W sklepie z półproduktami kosmetycznymi, nawet tym internetowym, można poczuć się jak na targu spożywczym. Zamiast owoców i warzyw znajdziemy w nim oleje roślinne, żele hialuronowe, hydrolaty (czyli kwiatowe wody), a także zestawy surowców do przygotowania własnych kremów, toników, maseczek, peelingów czy produktów do pielęgnacji włosów. Choć przed ich zastosowaniem czeka nas samodzielne przygotowanie kosmetyku, efekt końcowy – czyli już gotowy wyrób – daje gwarancję naturalnej pielęgnacji, stworzonej według własnych potrzeb.