Ostatni raz widziano ją 5 kwietnia 2002 roku. Wróciła do domu ze szkoły po 14 i zapytała mamę, czy może wyjść na podwórko z koleżankami. Zameldowała się po dwóch godzinach i poprosiła o to samo jeszcze raz. Grażyna Wołyńska nie chciała się zgodzić, ale ostatecznie pozwoliła córce opuścić dom. Z okna widziała ją w towarzystwie nieznanej dotąd dziewczynki. Ewa udała się z nią do pobliskiego lasu. Nie wróciła już do domu. Nie wiadomo, co się z nią stało.