Ewa Kocik odnaleziona, jej mama płacze ze szczęścia. Co się działo z 25‑latką?
Ewa Kocik z Ustronia poszukiwana była od 2 stycznia. Na 25-latkę czekały jej małe dzieci: 7-letnia Wiktoria i 2,5-letni Adaś. Zaginiona kobieta odnalazła się rano 7 stycznia w jednym z domów w Ustroniu.
07.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 03:42
– Rano zadzwonił do mnie policjant z informacją, że córka została znaleziona. Płakałam ze szczęścia. Byłam na policji, dotknęłam jej ręki. Ewa jest wyczerpana, jakby nieobecna. Jest cała i żywa, to jest dla mnie najważniejsze – powiedziała "Faktowi" Grażyna Kocik, mama Ewy.
Jak podaje dziennik, rodzice 25-latki bali się, że córka targnęła się na swoje życie lub jest przetrzymywana siłą. Oboje wiedzieli o trudnej sytuacji życiowej Ewy. Młoda kobieta przed dwoma laty rozwiodła się z mężem alkoholikiem, a kolejny partner również okazał się problematyczny. Ewa tuż po świętach zamieszkała na chwilę u rodziców w Cieszynie, a później - u koleżanki w Ustroniu.
Na razie funkcjonariusze nie wiedzą, dlaczego młoda kobieta zniknęła. Sama Kocik powiedziała policjantom, że jej ucieczka jest związana z osobistymi problemami. 25-latce nie zostaną postawione żadne zarzuty, ponieważ zostawiła dzieci pod opieką dorosłych.
Przeczytaj: Monika Jaruzelska zaprosiła astrologa do swojego programu. Wspomniał o Jarosławie Kaczyńskim