Dramatyczny apel ojca zaginionej Zuzi: "Nie będzie kary, wróć"
Zuzanna Sienkiewicz z Gdańska Brzeźna. Dziewczyna wyszła z domu 23 grudnia i do tej pory nie wróciła. Jej ojciec wystosował w mediach apel i prosi córkę, żeby wróciła do domu.
Zuzia ostatni raz była widziana 23 grudnia w południe w okolicy Galerii Bałtyckiej w gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz. Ojciec dziewczynki przyznaje, że zdarzały jej się ucieczki z domu. Mężczyzna winą za to obarcza nastoletni bunt.
– Nazywajmy sprawy po imieniu, moja córka uciekała z domu, ale zawsze w ciągu kilku godzin udawało mi się ją namierzyć. Teraz jest inaczej. To taki nastoletni bunt, ale również kwestia towarzystwa, w które wpadła moja córka – mówi pan Paweł w rozmowie z dziennikarzami.
Ojciec Zuzi apeluje do córki, żeby wróciła do domu. – Nie masz się czego obawiać. Nasz dom jest zawsze otwarty, w każdej chwili możesz do niego wrócić. Nie będzie żadnej kary, po prostu wróć do nas – mówi.
13-latka w dniu zaginięcia ubrana była w zieloną kurtkę z kapturem wykończonym futerkiem, czarną bluzę z kapturem, czarne jeansy i granatowe zimowe buty. Zuzia ma około 165 cm wzrostu, włosy blond do ramion oraz szczupłą budowę ciała.
Za informacje o miejscu pobytu dziewczynki przewidziana jest nagroda pieniężna w wysokości tysiąca złotych. Rodzina dziewczyny prosi o kontakt pod numer telefonu: 579-639-883 lub 668-426-571.
Kontaktować można się również z Komisariatem Policji w Nowym Porcie (tel. 58 52 11 722 lub numer alarmowy 112).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Niektórzy nigdy nie chcą być odnalezieni. Wtedy zgłaszają się na policję