Tak kobiety traktuje się w firmach motoryzacyjnych. Nie jest dobrze
Czego boją się kobiety? Podobnie jak mężczyźni, mają wiele demonów. Jednak niedawno przeprowadzono badanie, w czasie którego wzięto na tapetę jeden z największych lęków, z jakim w normalnej, codziennej sytuacji spotkać się może kobieta. Okazuje się, że mało gdzie przedstawicielki płci pięknej odczuwają taki dyskomfort, jak w miejscach związanych z przemysłem motoryzacyjnym.
Wiele różnych sytuacji w życiu człowieka wywołuje silny stres. W niektórych okolicznościach jest on zrozumiały i wydaje się uzasadniony. Z drugiej strony w życiu jest mnóstwo niepozornych momentów, w których stres wydaje się kompletnie bezzasadny i łatwy do ujarzmienia. Do takiej kategorii powinniśmy zaliczyć np. wizytę w salonie samochodowym czy punkcie obsługi technicznej, która okazuje się dla wielu kobiet dużym wyzwaniem. Bynajmniej nie dlatego, że panie mają awersję do motoryzacji. Nie, wręcz przeciwnie. Wiele kobiet uwielbia samochody tak samo jak faceci. Tymczasem pojawiając się w np. w salonie samochodowym, często nie czują się komfortowo. Wiele z nich uważa, że w takich sytuacjach przestają być traktowane po partnersku. Winne temu mają być: stereotypy, protekcjonalność, ale bywa też, że kompleksy.
W czasie realizowanych niedawno badań, kobietom zadawano pytania o uczucia, jakie im towarzyszą w czasie wizyty w salonach samochodowych, warsztatach czy innych przybytkach, które w jakikolwiek sposób związane są z motoryzacją. Okazało się, że panie – mówiąc eufemistycznie – nie mają najlepszych skojarzeń, związanych z takimi miejscami. Gdy poproszono je o to, by nazwały uczucia, które towarzyszą im, gdy muszą odwiedzić np. mechanika, najczęściej pojawiały się określenia takie, jak: zestresowana, przytłoczona, bezbronna, wykorzystana, oszukana czy spanikowana. Wiele kobiet twierdzi, że trafiając do salonu samochodowego czy punktu naprawczego, zaczyna się czuć "głupio".
Specjaliści z centrum analitycznego CDK Global postanowili bliżej przyjrzeć się, dlaczego miejsca związane z branżą motoryzacyjną wywołują u kobiet tak głęboką niechęć. Szybko okazało się, że kobiety tracą w takich placówkach pewność siebie. Kluczowe wydają się tu stereotypy, które stawiają kobiety w pozycji osób mających o motoryzacji mgliste pojęcie lub niemających go wcale. Teoretycznie kwestia istnienia podobnych uprzedzeń nie jest tajemnicą, ale jak zauważają przedstawiciele CDK Global, nikt do tej pory nie miał raczej pojęcia, jak rozległe jest to zjawisko.
- Oczywiście już wcześniej było doskonale wiadomo, że kobiety ogólnie są bardzo nieufne względem salonów samochodowych, aczkolwiek nowe badania podkreślają, jak wielka jest skala tego problemu – powiedział David Green z CDK Global.
I rzeczywiście, przyglądając się liczbom, można powiedzieć, że z pewnością nie jest to zagadnienie o charakterze marginalnym. Z analizy przeprowadzonej na podstawie 64 tysięcy komentarzy i opinii wynika, że wizyta w miejscach, które związane są z branżą samochodową, stanowi przykre doświadczenie dla 43 procent przedstawicielek płci pięknej. Nie może tu być zatem mowy o wyssanym z palca przeświadczeniu.
Badanie pozwoliło na uwypuklenie największych różnic pomiędzy tym, jak w firmach motoryzacyjnych podchodzi się do obsługi mężczyzn oraz kobiet i odczuć, jakie towarzyszą klientom ze względu na płeć. Efekt jest taki, że w czasie wizyty w takim miejscu mężczyzna najczęściej koncentruje się na tym, na czym powinien, czyli na produkcie. Kobiety w tym czasie przykładają większą wagę do sfery komunikacji ze sprzedawcą czy osobą z obsługi. Tymczasem analiza opinii wykonana przez CDK Global pokazuje, że oczekiwania przedstawicieli jednej i drugiej płci, gdy trafiają do warsztatu czy salonu dealerskiego, są w gruncie rzeczy takie same. Okazuje się, że wszyscy chcą być po prostu kompetentnie i uczciwie obsłużeni. Każdy liczy, że uzyska w takim miejscu pomoc, jakiej poszukuje, a potem będzie mógł z zadowoleniem opuścić salon czy warsztat.
Oczywiście to nie oznacza, że kobiety w instytucjach branży motoryzacyjnej, spotykają się wyłącznie z litościwymi spojrzeniami czy ironicznymi komentarzami. Aby oddać sprawiedliwość, w badaniu wzięto pod uwagę również pozytywne doświadczenia kobiet z firmami, które działają w tej branży. W recenzjach o pozytywnym wydźwięku dominowały takie określenia, jak: troskliwy, przyjazny, życzliwy i uśmiechnięty. Pozostaje pytanie, dlaczego podobne wrażenie nie są wśród kobiet dominujące.
Specjaliści z firmy odpowiedzialnej za analizę wskazują, że w obecnej sytuacji wiele firm musi zmienić swoje nastawienie. Tak znaczący procent niezadowolonych klientek świadczy o tym, że nie wszystko jest w porządku.
- Kobiety stanowią nie tylko znaczący odsetek konsumentek. Mają także często decydujący wpływ na decyzję o zakupie samochodu. Dlatego kluczowe jest, by dealerzy dbali o to, by dostarczać kobietom pozytywne doświadczenia, gdy chodzi o obsługę – wyjaśnia David Green z CDK Global.
Co ciekawe, wyniki analizy wykonanej przez CDK Global zbiegły się w czasie z rezultatami innych badań obracających się wokół czterech kółek. Tym razem chodziło o odpowiedź na jakże popularne pytanie, kto jest lepszym kierowcą. Odpowiedzialni za te dociekania norwescy naukowcy stwierdzili, że najlepszymi kierowcami są dojrzałe kobiety, które doskonale radzą sobie z koncentracją i są bardziej opanowane. Na drugim biegunie znaleźli się młodzi mężczyźni, którzy są bardziej roztargnieni, a ich uwaga w trakcie prowadzenia pojazdu często skupia się nie na tym, na czym powinna. Tymczasem według badaczy, brak należytej koncentracji może być przyczyną nawet ośmiu procent wypadków drogowych.