Tatti Nizovaya komentuje sytuację na Ukrainie. "Słychać wystrzały. Panuje panika"
Tatti Nizovaya od około sześciu lat mieszka w Polsce. Na Ukrainie jednak pozostała jej rodzina. Popularna youtuberka nie ukrywa, że żyje w stresie i martwi się o bliskich. Wśród obywateli zaatakowanego państwa panuje panika.
24.02.2022 | aktual.: 24.02.2022 12:42
Tatti Nizovaya pochodzi z Ukrainy. Od pewnego czasu mieszka w Polsce i prowadzi kanał na platformie YouTube, gdzie zamieszcza materiały dotyczące tego, jak wygląda życie na Ukrainie i w naszym kraju. Ostatnio wrzucane nagrania dotyczyły agresywnych działań Rosji i tego, czy rzeczywiście Ukrainę czeka wojna. Niestety najgorszy z możliwych scenariuszy właśnie się sprawdził. Tatti nie kryje, że obecna sytuacja ją przeraża i smuci. Na terenach, gdzie słychać wystrzały, mieszka jej rodzina.
Zobacz też: Małgorzata Rozenek-Majdan pokazała zdjęcie z lotniska. Na tablicy odwołane loty z Ukrainy
Tatti Nizovaya o ataku rosyjskich wojsk na Ukrainę
W rozmowie z WP Kobieta Tatti podkreśliła, iż nikt nie spodziewał się, że sytuacja przyjmie taki obrót. Jak już wiadomo, do wybuchów doszło na terytorium praktycznie całej Ukrainy. Tatti Nizowaja dodaje, że wojska rosyjskie ostrzeliwują lotniska oraz magazyny z bronią.
- Jest to dla mnie straszne. Mieszka tam moja rodzina, z którą jestem w kontakcie. Mówią, że pozamykali szkoły, żłobki. W sklepach praktycznie nie ma żywności, bo ludzie wszystko szybko wykupują. Mówię mamie, żeby przyjechała tutaj, a ona mi odpowiada, że już się nie da. Słychać wystrzały. Jest bardzo niebezpiecznie, wszędzie są ogromne korki. Busy już nie jeżdżą. Po prostu nie da się już wyjechać. Panuje straszna panika. Bardzo się boję, nie wiem, jak im pomóc. Nikt się tego nie spodziewał. Jak usłyszeliśmy o niepodległości dwóch miast, to myśleliśmy, że Rosja resztę zostawi w spokoju i nie będą strzelać - tłumaczy blogerka.
Nikt nie sądził, że w Europie, w obecnych czasach, pojawi się atak na wolne, niezależne państwo.
- Nie mogę w to uwierzyć i nie wiem, co mam teraz zrobić. Jak im pomóc. Cały dzień w stresie. Nasz prezydent powiedział, że wystarczy nam bycie w pokoju. To jest nasz kraj - apeluje Tatti Nizowaja.
Dziś cały świat łączy się z mieszkańcami Ukrainy, aby wyrazić swe wsparcie dla zaatakowanej ludności. Swoją solidarność wyrażają politycy, dziennikarze, a także wiele gwiazd i celebrytów. Wszyscy wstrzymują oddech i z niepokojem śledzą bieg wydarzeń.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!