Telewizja 2.0. Czy dawne medium ma szansę przetrwać w dobie internetu?
"Czy telewizja jest na topie?" - takie pytanie pada już na samym początku odcinka "Historii jutra". Tradycyjna telewizja ma bowiem w XXI wieku ma poważną konkurencję - internet.
08.11.2024 16:14
Kasia Gandor oraz Przemek Jankowski w trzecim odcinku podcastu "Historie jutra" przyjrzeli się, jak w ostatnich latach funkcjonuje tradycyjna telewizja. Nie jest tajemnicą, że w dobie szybkiego rozwoju technologicznego, mamy wiele alternatyw do tego, co nam oferują w swoich ramówkach stacje telewizyjne. Dzięki platformom streamingowym możemy oglądać filmy i seriale bez reklam.
- Mamy telewizję 2.0 (...). Mam takie wrażenie, że coś się podziało z telewizją przed internetem i z telewizją po internecie. To są troszeczkę jakby dwie inne telewizje. Ta 2.0, jak ją określam, jest taką multimediową. Internet dużo zmienił - zauważył Przemek Jankowski.
Telewizja w rozumieniu tradycyjnym oraz internet, póki co, współistnieją. Ale czy tak będzie zawsze?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Internet zmienia zasady gry, i to bardzo mocno"
Jak dodał w rozmowie z Kasią Gandor Przemek Jankowski, gdy mowa o współczesnym wymiarze telewizji, "internet zmienia zasady gry, i to bardzo mocno".
- Choć nie postrzegam go jako konkurencję dla telewizji. Internet jest jakimś takim polem do rozwoju mediów - podkreślił Jankowski.
Z tym stwierdzeniem nie do końca zgodziła się sama Kasia, powołując się na znalezione statystyki, z których wynika, że internet staje się zagrożeniem dla tradycyjnych mediów, do których należy telewizja.
- "Rezygnacja z oglądania telewizji, choć charakterystyczna jedynie dla 10 procent populacji, kreuje nowe wzorce zachowań. Uwaga osób, które telewizji nie oglądają, jest skierowana głównie w kierunku treści nielinearnych i wpływa na spadki oglądalności telewizji linearnej" - cytuje Gandor.
Telewizją linearną określamy tę tradycyjną, kiedy włączamy odbiornik, i oglądamy programy, seriale, czy filmy, pokazujące się zgodnie z ramówką. Telewizja nielinearna to np. Netflix, gdzie mamy możliwość wyboru, co chcemy obejrzeć w danym momencie.
Nowe nośniki rozrywki
Przed dobą internetu to radio oraz telewizja były popularnymi źródłami rozrywki. Jednak w obecnych czasach, kiedy internet mamy praktycznie w każdym domu, mamy więcej opcji wyboru odpowiadającej nam formy zabawy.
- Ja widzę to tak, że ludzie mają taką pulę czasu, zasobów umysłowych w ciągu dnia, którą mogą przeznaczyć na rozrywkę, i jeśli nie przeznaczają tej puli czasu na rozrywkę ( pod postacją oglądania tradycyjnej telewizji - przyp. red.), to gdzieś indziej sobie tego szukają. To nie jest tak, że rezygnuję z telewizji i staję się rozrywkowym ascetą, tylko rezygnuję z telewizji, ale siedzę sobie na YouTubie - tłumaczyła współprowadząca "Historii jutra".
Osoby, o których mówi w podcaście Kasia Gandor, zamiast włączać telewizor, wybierają oglądanie filmów na platformie YouTube, scrollowanie materiałów na Instagramie, czy TikToku, lub włączają serial na jednej z platform streamingowych.
Rozrywka pod postacią oglądania telewizji odegrała jednak w życiu wielu osób znaczną rolę. Jak na ten temat zapatrują się Kasia Gandor i Przemek Jankowski? Tego dowiedzie się z dalszej części zajmującej rozmowy o telewizji.