GwiazdyTeresa Lipowska szczerze o współczesnych relacjach. "Chłopak dziewczynę poklepie i to jest cały wyraz czułości"

Teresa Lipowska szczerze o współczesnych relacjach. "Chłopak dziewczynę poklepie i to jest cały wyraz czułości"

Teresa Lipowska udzieliła szczerego wywiadu Monice Jaruzelskiej w programie "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej". Aktorka znana z serialu "M jak miłość" opowiedziała o swoich doświadczeniach w branży telewizyjnej, relacjach z najbliższymi, miłości oraz tym, jak świat zmienia się na jej oczach.

Teresa Lipowska udzieliła szczerego wywiadu
Teresa Lipowska udzieliła szczerego wywiadu
Źródło zdjęć: © AKPA

Teresa Lipowska o "M jak miłość". Wyjaśnia, co dzieje się z rodziną Mostowiaków

Teresa Lipowska zyskała ogromną sympatię widzów, wcielając się w rolę Barbary Mostowiak. Pierwszy raz w serialu "M jak miłość" pojawiła się w 2000 roku. Od tamtej pory bije rekordy popularności wśród aktorek telewizyjnych. Pani Teresa kończy za dwa tygodnie 85 lat. W tym czasie przypada również 65-lecie jej obecności w branży. Ostatnio udzieliła wywiadu Monice Jaruzelskiej, prowadzącej program "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej". W rozmowie przyznała, że wątki rodu Mostowiaków zostały już zatarte.

- To już nie jest ten sam serial, zupełnie. Tłumaczy to scenarzystka, że przez 22 lata trudno tę sagę zamykać tylko w kilku osobach, więc musi być znajomy wnuczka, który ma panią, która ma mamę - tłumaczyła. Ja też myślę, że to już nie jest saga rodu Mostowiaków, natomiast jest to chwilami nawet dydaktyczne, chociaż nie kawa na ławę. Dydaktyczny serial – troszkę o rodzinie, troszkę o miłości. Coś tam zostało z tego "M jak miłość", natomiast z tej sagi Mostowiaków nie tak dużo. Co tu ukrywać, mamy największą oglądalność – podsumowała aktorka.

Teresie Lipowskiej brakuje we współczesnym świecie czułości

Podczas wspominania dawnych ról przyznała, że nie dostrzega we współczesnym świecie romantyzmu. - Chłopak dziewczynę poklepie i to jest cały wyraz czułości - powiedziała.

- Wszystko jest robione na skróty. Rozmowa czy nawet ubrania, takie jak podarte spodnie, wyciągnięta koszula, nieuprasowane gacie. Mnie to niestety nie podnieca. Pan, który jest podarty, żeby miał najpiękniejszą buzię i dopłacili mi trzy miliony, to niekoniecznie chciałabym się z nim spotkać - rzuciła w wywiadzie.

Na koniec Teresa Lipowska złożyła sobie życzenia z okazji nadchodzących 85. urodzin. Szczególnie wybrzmiały w jej wypowiedzi pierwsze zdania. - Chciałabym dożyć takich lat, żeby jeszcze móc coś zrobić, ale nie być ciężarem dla rodziny. Żebym była na tyle pełnosprawna - dodała. Lipowska podsumowała życzenia, mówiąc, że chciałaby jak najdłużej cieszyć się dobrym zdrowiem.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (21)