GwiazdyTomasz Kammel oburzył się na złą obsługę w kawiarni. Ma przesłanie dla młodych

Tomasz Kammel oburzył się na złą obsługę w kawiarni. Ma przesłanie dla młodych

Znany dziennikarz i prezenter wybrał się na kawę do znanej sieciówki. Nie do końca zadowolony był jednak z tego, w jaki sposób obsłużyła go jedna z pracownic.

Tomasz Kammel oburzył się na złą obsługę w kawiarni. Ma przesłanie dla młodych
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Ewa Podleśna-Ślusarczyk

05.09.2019 | aktual.: 05.09.2019 19:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kawa i rogalik – to śniadaniowe marzenie wielu osób. Może mało polskie, bo do pysznej jajecznicy na boczku daleko francuskiej przekąsce, ale za to coraz bardziej popularne. Proste, smaczne i bardzo trendy. W myśl jednak zasady, że śniadanie powinno być ciepłe, każdy liczy na to, że w kawiarni otrzyma zarówno ciepłą kawę, jak i świeżo pieczonego rogala.

Niestety nie zawsze jest to możliwe. Przekonał się o tym Tomasz Kammel, który postanowił opisać swoją historię w mediach społecznościowych. Dziennikarz przyszedł do kawiarni i dostał zimnego rogalika. Na pytanie do pracownicy, czy mógłby dostać jednak ciepłą przekąskę, otrzymał informację, że nie, bo nie można podgrzewać rogalików. Po chwili podeszła jednak inna sprzedawczyni, która poinformowała koleżankę, że jednak jest taka możliwość, a najlepiej, gdyby od razu podała klientowi drugiego croissanta, prosto z pieca.

Ot, zwykła codzienna historia, stała się dla Tomasza Kammela powodem głębokich przemyśleń. Głównie z powodu drugiego zawodu, który wykonuje. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Trenerów Biznesu. I właśnie od tej strony – coucha biznesowego, spojrzał na sytuację z kawiarni i ma przesłanie dla młodych pracowników.

Uznał, że wszędzie można być dobrze obsłużonym, jeśli pracownicy będą nastawieni na "kliento-centryczność, a nie proceduro-centryczność”. Dodał także: "Jedna z pań zachowała się modelowo. Złego słowa nie mogę i nie chcę powiedzieć ani o niej, ani o Costa (pyszne croissanty). Trochę zmartwiła mnie za to druga. Dlatego do niej i do wszystkich z młodszym peselem taka prośba. Przemyślcie: poza kontuar (nie tylko w Costa) wychodzą ci, którzy mają odwagę wyjść poza schemat. Inni tkwią w miejscu usprawiedliwiając się procedurami. To łatwe, i ma się święty spokój. Ale czy w życiu chodzi tylko o spokój? – dodaje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl (enter) Zobacz także: Z tymi co się znają – Natalia Hatalska

Komentarze (79)