Tomasz Ossoliński obraził Dodę. Stanowcza odpowiedź piosenkarki
Tomasz Ossoliński, znany projektant, powiedział w telewizji, że miejsce Dody "jest przy rozporku". Wokalistka odpowiedziała mu na łamach jednego z tabloidów.
#
Tomasz Ossoliński współprowadzi nowy program "Stylowy projekt" w TVN. Polega on na rywalizacji stylistów. Gdy uczestnik ubrał modela w spódnico-majtki, uwagę projektanta przykuł wyszyty w okolicy rozporka napis. Kiedy wyjaśniono mu, że brzmi on "Doda", Ossoliński rzucił: "To może dobre dla niej miejsce". Tym wyraźnie ubawił modelkę Annę Jagodzińską.
Komentarz Ossolińskiego nie przeszedł bez echa. Najpierw zareagowali fani piosenkarki, zarzucając mu brak klasy i wyczucia. W słowach nie przebiera również sama zainteresowana. – Poniżanie kobiet, deprecjonowanie ich i uprzedmiotawianie świadczy tylko o "mężczyźnie", który to robi. Śmiech modelki współprowadzącej, niejako wtórujący w obrzydliwych żartach na temat innej kobiety również pozostawia wiele do życzenia – mówi Doda "Super Expressowi".
Jak podkreśla gwiazda, w czasach #MeToo, gdy kobiety ujawniają, co spotkało je ze strony mężczyzn, nie ma miejsca na takie zachowania. – W końcu spotykają się one z dezaprobatą widzów, którzy nie akceptują chamstwa i seksizmu w telewizji. Bo to daje fatalny przykład i otwiera furtkę innym mężczyznom do obrażania kobiet bez powodu – nie owija w bawełnę Doda.
"PRZEPRASZAM. Szanuję Kobiety i nie miałem intencji, by Dorotę Rabczewską-Stępień i jakąkolwiek z Pań urazić swoim niefortunnym komentarzem w programie 'Stylowy projekt'" - napisał po wszystkim na swoim Instagramie Ossoliński.
Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi