Trendy prosto z Kopenhagi. Oto co będziemy nosić w 2025 roku

W ostatnich latach tydzień mody w Kopenhadze stał się równie ważny co w Paryżu, Londynie, Mediolanie i Nowym Jorku. Świat pokochał szereg projektantów z regionu, takich jak Hove, Baum Und Pferdgarten, Stine Goya, Rotate i Marimekko, a Skandynawki zyskały miano nowych it girls, które nie tylko pokazują nam trendy, ale same za nimi stoją. W czym zaprezentowały się podczas kopenhaskiego tygodnia mody 2025?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W latach 80. nazywano go stylem yuppie. Jeszcze rok temu mówiono na niego corporate core. Dziś mamy natomiast soft power, czyli styl biznesowo-korporacyjny, którego nową wersję pokazano właśnie na ulicach Kopenhagi.

Soft power opiera się na garniturach i garsonkach w wersji dwu- lub trzyczęściowej, z klasyczną białą koszulą zapiętą na ostatni guzik, a dodatkowo uzupełnioną krawatem. To także dopasowane płaszcze o długości midi lub maksi, z białym lub jasnym golfem tuż pod szyję. Nie można zapomnieć przy tym o rajstopach (każdych, byleby nie cielistych), jak również szpiczastych czółenkach, mokasynach czy też oficerkach.

5 grudnia 2024 roku Instytut Pantone wybrał kolor, który będzie przodował przez całe kolejne 12 miesięcy. Tym razem został nim mocha mousse, czyli ziemisty odcień brązu.

I to właśnie mocha mousse był jednym z najczęściej pojawiających się odcieni na ulicach stolicy Danii. Ukazano go w najróżniejszych wersjach. Raz był głównym bohaterem okryć wierzchnich, w szczególności sztucznych futer. Innym razem - akcesoriów, a przede wszystkim torebek. Jedno jest jednak pewne - w tym roku nie będzie modniejszego koloru niż ten, który kojarzy nam się z energetyzującą kawą.

Gdy mowa o akcesoriach, w 2025 roku liczy się personalizacja. Oznacza to, że będziemy silnie trzymać się trendu "Jane Birkifying your bag", czyli idąc śladem ikony Jane Birkin, przyozdabiać torebki według własnego gustu. Niezależnie od tego, czy są mini, midi, czy maksi, będą uzupełniane dodatkami, po których od razu będzie można rozpoznać, kto jest ich właścicielką lub właścicielem.

It girls robią to głównie z pomocą breloków i zawieszek. Wśród nich kolorowe, pluszowe misie oraz koraliki, najlepiej z imieniem bądź wybranym hasłem. Celem jest stworzenie unikatowej, jedynej w swoim rodzaju wersji, której nikt nie będzie w stanie podrobić.

Kolorowa krata, która przez ostatnie miesiące 2024 roku była ulubienicą projektantów na całym świecie, nie ma zamiaru zejść ze sceny. Podobnie ze zwierzęcymi wzorami, w szczególności panterką i zebrą, które też zostaną z nami na dłużej (a może nawet rok).

Choć na wybiegach były prezentowane głównie na płaszczach i kurtkach, w Kopenhadze widziano je przede wszystkim na koszulach, szalikach, czapkach i chustach. Śmiało możemy więc stwierdzić, że to dwa trendy, które odnajdą się na wszystkim i wszędzie.

Po więcej inspiracji z tygodnia mody w Kopenhadze zajrzyj do naszej galerii:

Aleksandra Lewandowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.