"Trójkąt śmierci" na twarzy. Uważaj, gdy zobaczysz pryszcza

Czym jest "trójkąt śmierci" na twarzy? Eksperci zwracają uwagę, że jest to szczególnie niebezpieczny obszar. Wyciskanie pryszczy w tym miejscu może mieć katastrofalne skutki.

Czym jest "trójkąt śmierci"?
Czym jest "trójkąt śmierci"?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Profesor Joshua Zeichner, ceniony dermatolog z Mount Sinai Hospital, zwraca uwagę na szczególnie niebezpieczną strefę na twarzy – tzw. trójkąt śmierci.

Obszar ten posiada unaczynienie żylne, które łączy go bezpośrednio z mózgiem, a to czyni go potencjalnie ryzykownym miejscem. W tym przypadku wszelkie manipulacje skórne, takie jak wyciskanie pryszczy, mogą być katastrofalne w skutkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uważaj na "trójkąt śmierci"

"Trójkąt śmierci" jest charakterystyczny ze względu na specyficzne ułożenie naczyń krwionośnych: żyłę twarzową, żyłę oczną górną i dolną oraz żyłę kątową. Połączone są one z zatoką jamistą, która znajduje się we wnętrzu czaszki.

"W dodatku żyły i sploty żylne w tym obrębie u większości osób nie mają zastawek, co może prowadzić do wystąpienia zwrotnego przepływu krwi żylnej" - mówi na łamach "Health" Joshua Zeichner to profesor dermatologii.

Nie wyciskaj pryszczy w "trójkącie śmierci"

Zatoka jamista, która jest dużą żyłą odprowadzającą krew do mózgu, stanowi bezpośrednią drogę dla tych bakterii do mózgu. Dlatego wszelkie ingerencje skórne tym obszarze są bardzo niewskazane.

W konsekwencji z powodu zwykłego wyciskania pryszcza możemy doprowadzić do poważnych powikłań wewnątrzczaszkowych, które są stanem zagrażającym życiu.

"W przypadku, gdy wyciśniesz pryszcz i rozwinie się infekcja, najgorszym scenariuszem jest to, że infekcja rozprzestrzeni się ze skóry przez zatokę" - ostrzegał profesor Joshua Zeichner podczas rozmowy z "Health".

Objawami infekcji mogą być gorączka, ból głowy, obrzęk wokół oczu, a także niekontrolowane ruchy gałek ocznych.

Warto pamiętać, że wysikanie pryszczy, choć nie zawsze jest tak niebezpieczne, nie jest wskazane również na innych obszarach twarzy.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (35)