Trump znów się popisał. Niewybrednie skomentował urodę dziennikarki
Prezydent USA w trakcie rozmowy z nowo wybranym premierem Irlandii przywołał do siebie dziennikarkę i rzucił do słuchawki, że "ma ładny uśmiech, więc będzie dla ciebie dobra". Skonsternowanej kobiecie nie zostało nic innego, jak tylko się uśmiechnąć, a potem podzielić się filmikiem z tej sytuacji.
28.06.2017 | aktual.: 28.06.2017 13:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Caitriona Perry pracuje dla irlandzkiego nadawcy usług publicznych Raidió Teilifís Éireann i z jego ramienia prowadzi korespondencję z Białego Domu. Jako ładna blondynka zwróciła uwagę Donalda Trumpa, który widzi w sobie piewcę kobiecej urody, a nie mizogina i seksistę, na jakiego w rzeczywistości wychodzi. Dowodem na to jest wideo, które Perry pokazała na swoim Twitterze. Przedstawia ono dziwaczne zachowanie prezydenta, od którego cierpnie skóra.
Trump akurat gratulował Leo Varadkarowi posady premiera Irlandii, kiedy nagle rzucił do słuchawki: "Sporo przedstawicieli twojej prasy właśnie nas obserwuje... Bardzo pięknych...". Spojrzał wtedy na Caitrionę, rozpromienił się i tak zachęcił, by podeszła: "Skąd jesteś? Chodź tu, chodź tu...". Przedstawiła mu się, a on przekazał jej nazwisko premierowi. I nie tylko, uraczył go też bowiem opisem dziennikarki, którą taksował wzrokiem. - Ma ładny uśmiech, zakładam więc, że będzie dla ciebie miła - usłyszał premier, który miał przekazać, że dziękuje jej za dobrą prasę. Rechoczący Trump na długo zapadnie dziennikarce w pamięci, tak jak tysiącom internautów, którzy to, co zrobił nazywają wprost instruktażem napaści seksualnej.
Zobacz także: Nowy zakaz Trumpa: koniec szkolnych toalet dla transseksualistów