Blisko ludziTu rządzą kobiety: The Osbournes

Tu rządzą kobiety: The Osbournes

Ponad dwa miliony wyświetleń ma na You Tube „Raining Gold”, pierwszy teledysk 31-letniej Aimee, najstarszej córki Sharon i Ozziego Osbourne’ów, która – mogłoby się wydawać – żyje w cieniu szalonej rodzinki, niektórym znanej z reality show „Rodzina Osbourne’ów”.

Ponad dwa miliony wyświetleń ma na You Tube „Raining Gold”, pierwszy teledysk 31-letniej Aimee, najstarszej córki Sharon i Ozziego Osbourne’ów, która – mogłoby się wydawać – żyje w cieniu szalonej rodzinki, niektórym znanej z reality show „Rodzina Osbourne’ów”.

Kiedy w 2001 roku do domu gwiazdy heavy metalu miały wprowadzić się kamery, Aimee odmówiła udziału w telewizyjnej przygodzie jej rodziców i rodzeństwa. Podobno już wtedy planowała karierę muzyczną, na którą sama chciała zapracować. Niewtajemniczonym niewiele mówił jej pseudonim artystyczny ARO. Tymczasem artystka występuje w amerykańskich klubach i zbiera całkiem niezłe recenzje piosenek utrzymanych w klimacie synth-pop. Aimee stroni od wielkich imprez i telewizyjnych show, w których często przewija się nazwisko Osbourne. O równowagę w przyrodzie dbają jej młodsza siostra Kelly oraz matka – Sharon, które uwielbiają stawać przed kamerami.

Kiedy startował serial „Rodzina Osbourne’ów” Kelly miała siedemnaście lat i drażniła widzów swoją głupawą beztroską i czymś w rodzaju zepsucia. Nie zjednywała sobie fanów ani zachowaniem, ani urodą. Nawet żyjąc w pałacu i mając najbardziej rockandrollowych rodziców na świecie, których zazdroszczą inni nastolatkowie, można się buntować. Kelly dobrze o tym wiedziała. Dziś będąc jedną z najpopularniejszych osobistości amerykańskiej telewizji, w ramach projektu „A Letter to My Mom” pisze wzruszający list do swojej mamy: „Kiedy dorastałam bałam się, że będę taka jak ty. Byłam ignorancka i nieugięta w tworzeniu samej siebie”. Po czym dodaje: „Jesteś najpiękniejszą, najmilszą, najbardziej hojną, kochającą oraz – nie zapominajmy o tym – najsilniejszą osobą, jaką kiedykolwiek spotkałam. Najlepsze jest to, że jesteś moją mamą. Jestem dumna z tego, że jestem twoją córką”. Kelly nie tylko chętnie fotografuje się ze swoją mamą, ale obydwie panie wspólnie biorą udział w wielu projektach, jak na przykład współpraca z firmą
kosmetyczną MAC, w efekcie której powstały linie produktów sygnowanych przez Kelly i Sharon. W wieku trzydziestu lat Kelly jest już uznaną ikoną mody i osobistością uwielbianą na całym świecie. Jej codzienność, z którą dzieli się na Instagramie, śledzą dwa miliony osób. Będąc w tym samym wieku, Sharon tonęła w długach swojego ojca, ratowała karierę Ozziego Osbourne’a i próbowała wyrwać się z toksycznych związków panujących w jej rodzinie, która potrafiła napuścić na nią dobermany czy grozić jej bronią.

Trochę normalnego życia

Sharon jest córką irlandzkiej katoliczki i tancerki, Hope Shaw, oraz Dona Ardena – artysty, a potem słynnego menedżera muzycznego z żydowskimi korzeniami. Urodziła się w 1952 roku w Londynie. Nigdy nie rozumiała związku swoich rodziców, tym bardziej postawy matki, która usunęła się w cień przytakując romansom i lewym interesom swojego męża. Don był postrachem muzycznego światka i sprawnie potrafił wykorzystywać wszystkich wokół siebie, łącznie z córką, której od najmłodszych lat podtykał do podpisu różne dokumenty, spychając na dziewczynę ciężkie obowiązki wobec fiskusa, a także pożyczki bez pokrycia i inne przekręty bankowe, które ciągnęły się za Sharon jeszcze przez niemal trzy dziesięciolecia. Kiedy Sharon, już pod nazwiskiem Osbourne, postanowiła wyplątać siebie i Ozziego z zakręconej ścieżki umów z firmą ojca, żaden prawnik nie był gotów, by stawić się przeciwko potężnemu Ardenowi.

Od najmłodszych lat rodzina Ardenów żyła raz w totalnej biedzie, by zaraz pławić się w najdroższych willach na wzgórzach Hollywood, które po jakimś czasie odbierali komornicy. Drogie prezenty, które dostawała Sharon, znikały z jej schowków natychmiast, gdy u jej ojca pojawiały się problemy finansowe. O sprzeciwie nie było mowy, nad tym czuwała grupa osiłków ze spluwami w skarpetkach, których zatrudniał przebiegły Don. Cichutka i zachowawcza matka Sharon, od lat zdradzana i poniżana, była gotowa zrobić wszystko dla męża, nawet jeśli miała poniżyć córkę opowiadając przedstawicielom wytwórni płytowych i ludziom show biznesu o rzekomych chorobach psychicznych Sharon. Gdy młode małżeństwo Osbourne’ów wreszcie wyrwało się z zaborczych łap Ardena, byli nie tylko bez grosza (również zespół Black Sabbath, z którego wywodził się Ozzy padł ofiarą nieuczciwych praktyk swoich menedżerów), a w dodatku z długami i skomplikowanymi powiązaniami prawnymi, które ograniczały rozwój kariery. Chociaż historia romansu Ozziego z
Sharon kipi od miłosnych zwrotów akcji i kończy się happy endem, nie była usłana różami. Uczucie rozkwitało długo i potajemnie – była gwiazda zespołu Black Sabbath miała swoją rodzinę, żonę i trójkę dzieci, które ubóstwiała ponad wszystko. Sharon szanowała te więzy, starając się nie dopuścić do zniszczenia tego, czego sama nie miała. Jednak uczucie dwójki, a także wspólne pasje i podobne poczucie humoru wygrało, kierując dwójkę na Hawaje, gdzie na Maui w 1982 roku para wzięła ślub. Sharon w swojej autobiografii podkreślała, jak bardzo wstydziła się przed Ozzym za swoją rodzinę i jej niezdrowe interesy. Nic jednak nie zburzyło pełnej pasji miłości między Ozzym i Sharon, która odcinając się w końcu od apodyktycznego ojca i odwracając od matki i brata, musiała stawić czoła kolejnym problemom, jak jej zagrożone i trudne ciąże, uzależnienie od narkotyków i alkoholu, z którymi zmagał się Ozzy oraz liczne zdrady męża cierpiącego na brak wiary i pewności siebie.

Dzieci, Aimee, Kelly i Jack, rodziły się rok po roku. Ich dzieciństwo oraz lata do uzyskania pełnoletności to szalony czas pełen przeprowadzek i tras koncertowych, w które zabierali je rodzice pragnący tego, by rodzina zawsze była razem. Sharon przyznała się w jednym z wywiadów, że bardzo obawiała się o środowisko, w którym mieli dorastać jej potomkowie. Jednak dołożyła wszelkich starań, by pokazać im to, co jest dobre i etyczne. Nauczyć ich empatii oraz wpoić im wartości, którymi warto kierować się w życiu. Dziś, nawet jeśli członkowie rodziny rozsiani są po całym świecie, zgodnie przyznają, że łączą ich silne więzy. A sama Sharon dumnie patrzy na pociechy doskonale radzące sobie w show biznesie. W końcu wszyscy znają go od podszewki.

Najlepsze zaczyna się po pięćdziesiątce

Sharon Arden, a potem Osbourne, nie była pięknością, za którą chętnie oglądali się faceci. Pulchna, niezbyt atrakcyjna wygrywała jednak swoim poczuciem humoru, chociaż nie każdy kupował jej żarty. Potrafiła na oczach innych posikać się ze śmiechu, upijała się na umór, po czym wymiotowała, gdzie popadnie (rzuciła alkohol, gdy po kolejnej bijatyce z Ozzym stwierdziła, że przynajmniej jedno z nich musi zawsze być trzeźwe). Operowała bardzo ostrym językiem, nie dbając o jakiekolwiek granice przyzwoitości. Zmieniła swojego męża z niepewnego siebie wokalisty, faceta wychowanego w ubogiej dzielnicy powojennego Birmingham, w legendę muzyki metalowej, która na całym świecie sprzedała ponad sto milionów płyt. Zmieniła małą komórkę na węgiel, w której zamykano ją za złe zachowanie, w szereg przepięknych willi w Los Angeles, apartament w Nowym Jorku, ogromną posesję w Wielkiej Brytanii, domek w Malibu, bentleya i kolekcję drogiej biżuterii, której nie może się oprzeć. W 1999 roku przyznała się, że na operacje plastyczne
wydała trzysta tysięcy funtów. Założyła też sobie żołądkową opaskę Lap-Band, dzięki czemu schudła blisko pięćdziesiąt kilogramów. Dziś nie można jej odmówić tego, że jest piękną sześćdziesięciolatką, która tryska humorem i gwarantuje wysoką oglądalność każdego programu, w którym się pojawi. Zdała sobie sprawę z tego, jak bardzo kocha życie i chce z niego korzystać: „Nigdy nie byłam w centrum uwagi. Ludzie z przemysłu muzycznego, owszem, wiedzieli kim jestem, ale nic ponadto. Według świata (i mnie samej) byłam żoną, matką i bizneswoman. Wszystko zmieniło się wraz z serialem „Rodzina Osbourne’ów”. A po wykryciu raka poczułam potrzebę, nawet obsesję, przeżycia wszystkiego, co tylko da się przeżyć” – pisze Sharon w swojej autobiografii.

Jej walka z nowotworem okrężnicy to jeden z dramatyczniejszych momentów serialu „Rodzina Osbourne’ów”. Już jako zwyciężczyni tego starcia na śmierć i życie, Sharon założyła fundację wspierającą osoby cierpiące na podobną chorobę. Była pomysłodawczynią festiwalu Ozzfest, który przez wiele lat funkcjonował jako światowa trasa koncertowa, podczas której można było zobaczyć na żywo największe gwiazdy ciężkiej muzyki, a wśród nich Ozziego solo lub z reaktywowanym zespołem Black Sabbath. Trasa biła rekordy popularności i była jednym z największych przedsięwzięć muzycznych początku XXI wieku. Sharon upodobała sobie jednak pracę w telewizji. Wystąpiła, jako juror, w kilku sezonach programów „The X Factor” (zarówno w USA jak i w Wielkiej Brytanii) oraz „America’s Got Talent”. Była gospodynią „The Sharon Osbourne Show” oraz „The Talk”. Jest zapraszana na największe uroczystości show biznesu, nierzadko jako prowadząca imprezę. Po prostu świat ją uwielbia i z niecierpliwością czeka na jej cięte riposty i bystre
komentarze, którym towarzyszy charakterystyczny śmiech Sharon. Ta powtarza w wywiadach, że czasem sama jest przerażona tym, co powiedziała na wizji, ale widocznie w danym momencie właśnie to siedziało jej w głowie. Doszła do pozycji, w której sama wybiera z kim chce pracować. Docenia to, zwłaszcza mając w pamięci ręce, tak mocno związane przez jej ojca. Powodem odejścia Sharon z „The X Factor” była współpraca z inną jurorką Dannii Minogue: „Po prostu nie lubiłam z nią pracować, nie cieszyłam się na myśl o spędzeniu kolejnych sześciu miesięcy na krześle obok” – powiedziała w jednym z wywiadów. Znacznie lepiej bawiła się u boku Davida Hasselhoffa, z którym oceniała chętnych do udziału w „America’s Got Talent”. Kiedy była na szczycie, tabloidy sprzedały światu informację o długu Osbourne’ów, który sięgnął miliona funtów. Ponoć Sharon nie była świadoma tego zobowiązania, jednak szybko spłaciła należną kwotę, zapewniając, że będzie dokładniej przyglądać się finansom rodzinnym.

Drugi tom biografii

Kiedy serial „Rodzina Osbourne’ów” dobiegał do końca, Kelly skończyła dwadzieścia lat i z pulchnej dziewczyny o niewyparzonym języku, zmieniała się w piękną kobietę. Publicznie przyznała, że reality show wyrwał się spod kontroli: początkowo kamery miały towarzyszyć rodzinie przez kilka tygodni, a zostały na wiele miesięcy, co okazało się stresujące dla niej i reszty domowników. Jednak zdecydowała się wykorzystać swoją popularność i już w 2004 roku wypuściła na rynek kolekcję modową – Stiletto Killers – na którą składały się koszulki i bluzy inspirowane grającymi jej w duszy rockiem i punkiem. Kelly już wcześniej została doceniona za swój styl ubierania się, m.in. przez komentatorkę modową Steven Cojacaru. Marka Stiletto Killers została zamknięta dwa lata później, w 2006 roku. Kelly miała już wtedy na koncie kolejne sukcesy, m.in. w muzyce i aktorstwie. Swoją krótką karierę wokalną rozpoczęła od nagrania albumu „Shut Up”, jeszcze w 2002 roku. Mimo że dotarł on do pierwszego miejsca listy przebojów
„Billboardu”, zyskał mieszane opinie krytyków i nie zachęcił wytwórni płytowej do przedłużenia współpracy z młodą artystką. A ta wkrótce znów brylowała na listach przebojów, tym razem z piosenką „Changes”, pochodzącą z repertuaru Black Sabbath, którą teraz nagrała w duecie z ojcem. Mniejszym sukcesem okazał się drugi album Kelly – „Sleeping in the Nothing”. Młoda artystka zawiesiła więc karierę wokalistki i zagrała niewielką rolę w filmie „Life as We Know It”. Potem przyszedł czas na wcielenie się w postać Wendy w „Piotrusiu Panu”, który wystawiany był przy okazji obchodów osiemdziesiątych urodzin królowej Elżbiety II. Spróbowała swych sił w dubbingu (w animowanej, niezależnej produkcji zatytułowanej „Live Freaky! Die Freaky!”, której komediowa fabuła oparta jest o morderstwa Charlesa Mansona), po czym pojawiła się na deskach Cambridge Theatre w Londynie, gdzie grała Mamę Morton w musicalu „Chicago”. Wciąż jest angażowana do różnorodnych projektów aktorskich.

Rzetelną i wytrwałą pracą, Kelly zbierała coraz większe rzesze fanów, dzięki czemu stała się pożądaną osobistością podczas wielu imprez muzycznych i filmowych. Prowadziła rozdania nagród, a także programy telewizyjne w USA, Wielkiej Brytanii, Australii i Japonii. Zajęła trzecie miejsce w „Tańcu z gwiazdami”, w którym dopingował ją Ozzy, często obecny na widowni. Zanim skończyła dwadzieścia pięć lat, miała już na swoim koncie nie tylko pobyt w klinice odwykowej, gdzie walczyła z uzależnieniem od środków przeciwbólowych, ale także wydaną autobiografię. Pisarską karierę kontynuuje współpracując z brytyjskim magazynem „Closer”, w którym ma własną rubrykę. W końcu, z dużym powodzeniem, wylądowała w telewizji E! Entertainment, gdzie do niedawna prowadziła program „Fashion Police”. Znana z błyskotliwości i poczucia humoru, doskonale zgrała się z współprowadzącą, zmarłą w zeszłym roku, Joan Rivers. „Fashion Police” był emitowany w wieku krajach na całym świecie, który szczerze kocha młodziutką Kelly i oczekuje
kolejnych wydarzeń z jej udziałem.

Mama dobrze radzi

Sharon Osbourne lubi mieć wszystkich pod kontrolą, dlatego non stop lata w różne miejsca na świecie, w których pracują jej dzieci. Paparazzi czekają, aż wybierze się na lunch z Aimee lub Kelly, donosząc o spotkaniach pań kolorowej prasie. Zdjęcia zaprzyjaźnionej z córkami mamy obiegają media, zwłaszcza w USA i Wielkiej Brytanii – czyli dwóch domach rodziny Osbourne’ów. Aż dziw bierze, kiedy Sharon znajduje na to wszystko czas! A ona sama mówi w wywiadach, że gdy ma dwa dni wolnego, już po kilkunastu godzinach zastanawia się, co ludzie robią z tym czasem. Docenia każdą minutę spędzoną w rodzinnym gronie. W 2006 roku przyznano jej tytuł Honorowej Matki-Celebrytki Roku, do którego nominowane były także księżna Sahar Ferguson oraz modelka Kate Moss. Sharon ma swoją figurę w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds. Siedzi tam obok ukochanego męża, z którym niedawno wróciła na plan „Rodziny Osbourne’ów”. Wcześnie skończyła edukację, przyjaźni się z Eltonem Johnem, ma wnuczkę i celebruje każdy dzień swojego życia, w
którym zniknęły kłótnie, alkohol i nieprzyjaźni ludzie. O taki świat walczyła. A ten leży u jej stóp.

Tekst: Karolina Karbownik

(kz/kk)/ serwis Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)