Tuż przed ślubem panna młoda znalazła list od zmarłej mamy. Był w jej butach
Mama Emmy Letts zmarła kilka tygodni przed jej ślubem. Chcąc dać swojej córce wyjątkowy prezent, zostawiła wzruszający list na podeszwach jej ślubnych butów.
Emma Letts z Leicestershire zaręczyła się z Danielem Wilsonem w 2016 roku. Niestety zaledwie miesiąc później matka przyszłej panny młodej dowiedziała się, że choruje na zaawansowanego raka płuc i został jej rok życia.
Wiedząc, że nie wytrwa do ślubu córki, kobiety postanowiła zostawić Emmie niezwykłą wiadomość, tak by chociaż częściowo być z nią w tym ważnym dniu.
Mama Emmy zgłosiła się do firmy Lace and Love, która zajmowała się projektowaniem ślubnych butów jej córki. Z pomocą projektantów, słowa wsparcia i miłości znalazły się na podeszwach szpilek.
Emma odkryła list, kiedy 9 marca buty dotarły do jej mieszkania kurierem. "Chciałam, żebyś dostała ode mnie ślubny prezent. Te buty są moim prezentem. Mam nadzieję, że to będzie naprawdę magiczny dzień. Całuję i ściskam mocno. Mama" - tak brzmiała treść wiadomości.
- Zaczęłam płakać. Nie mogłam wydusić z siebie słowa, ani nic zrobić. To była najpiękniejsza rzecz, jaką mogła dla mnie zrobić. Być ze mną tego dnia - mówi Emma w rozmowie z BBC.
Amanda Weise, jedna z projektantek marki Lace and Love, wspomina projektowanie butów Emmy ze wzruszeniem. - To ogromny zaszczyt, że mogłam być częścią tej pięknej chwili - powiedziała dziennikarzom.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl