Uczulenie na gluten nie istnieje?
Dieta bezglutenowa, eliminująca z jadłospisu wszelkie zboża, to hit żywieniowy ostatnich lat. Czy - podobnie jak przy diecie Dukana - okaże się, że przynosi więcej szkody niż pożytku? Amerykański alergolog, dr David Stukus, właśnie próbuje obalić dietetyczne przekonania setek tysięcy ludzi, którzy zrezygnowali z jedzenia chleba i ciastek. Według niego uczulenie na gluten nie istnieje.
08.11.2013 | aktual.: 04.06.2018 14:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dieta bezglutenowa, eliminująca z jadłospisu wszelkie zboża, to hit żywieniowy ostatnich lat. Czy - podobnie jak przy diecie Dukana - okaże się, że przynosi więcej szkody niż pożytku? Amerykański alergolog, dr David Stukus, właśnie próbuje obalić dietetyczne przekonania setek tysięcy ludzi, którzy zrezygnowali z jedzenia chleba i ciastek. Według niego uczulenie na gluten nie istnieje.
Dr David Stukus jest jednym z wiodących specjalistów w dziedzinie leczenia alergii oraz astmy w Stanach Zjednoczonych. Na podstawie obserwacji swoich pacjentów stwierdził, że nagłaśnianie w mediach prozdrowotnych właściwości diety bezglutenowej mija się z celem. Według niego większość ludzi myli uczulenie na gluten z uczuleniem na pszenicę.
Swoje wnioski Stukus przedstawił w wywiadzie dla magazynu "Today" oraz szykuje się do zaprezentowania ich na corocznym zjeździe w Amerykańskiej Akademii Astmy Alergicznej i Immunologii. Popiera go wielu kolegów po fachu. - Gluten został obwiniony o szereg dolegliwości, od bólów brzucha i wzdęć, po biegunkę i uczucie wyczerpania. Powstało błędne przekonanie, że uczulenie na niego dotyczy nieproporcjonalnie dużej liczby ludzi, którzy bez konsultacji z lekarzem eliminują ze swojego menu szeroką grupę produktów.
Skutek? Nieważne, czy rzeczywiście cierpisz na celiakię, czy masz zespół jelita wrażliwego, czy anemię - jeśli kilka razy przeczytasz o tym, jakie spustoszenie czyni gluten w organizmie, po prostu przejdziesz na dietę bezglutenową. Diagnozowanie samego siebie to zły pomysł - ostrzega Stukus, przypominając, że wśród pokarmów powodujących alergię, na drugim miejscu, zaraz po mleku krowim, znajduje się pszenica. Występuje znacznie częściej niż celiakia, ale paradoksalnie jest prawie w ogóle nieznana.
W ogólnej świadomości celiakia to uczulenie na gluten lub jego nietolerancja. W rzeczywistości schorzenie to jest chorobą autoimmunologiczną, polegającą na atakowaniu przez organizm zdrowych tkanek. W przypadku celiakii, substancje zawarte w glutenie są błędnie rozpoznawane jako zagrożenie dla organizmu i atakowane przez przeciwciała odpornościowe.
Dr Stukus zamierza podjąć walkę z upowszechnianiem uproszczonych i mylnych mitów żywieniowych, które szkodzą zdrowiu mniej obeznanych w temacie ludzi.
Na podst. Dailymail (mtr/sr), kobieta.wp.pl