UrodaUpiększająca moc marchewki

Upiększająca moc marchewki

Jest nie tylko popularnym warzywem, które można przyrządzać w kuchni na milion sposobów, lecz także ważnym składnikiem pielęgnacyjnym. Wciąż jednak nie docenia się właściwości nasion marchewki i tłoczonego z nich oleju. Co potrafią oraz dlaczego warto je stosować na skórę?

Upiększająca moc marchewki
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Maria Kowalczyk

20.11.2017 | aktual.: 05.06.2018 15:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Marchew bogata jest w beta-karoten. Kto pije sok z marchwi, ma piękną, promienną cerę. Karotenoidy są też świetnymi antyoksydantami. Coraz częściej można je znaleźć w składach kosmetyków, nie tylko do pielęgnacji. Wczoraj zauroczyłam się luksusowymi perfumami z irysem i skórzaną nutą, pochodzącą z… tłoczenia nasion marchwi. To one stanowią nutę animalną, która jednak nie ma nic wspólnego z galanterią skórzaną i zwierzętami. Marchew, choć jest korzeniem i rośnie głęboko w ziemi, wysoko mierzy i – jak się okazuje – dużo potrafi.

Nie tylko sok

Olej z nasion marchwi jest bardzo wartościowy, ale bywa mylony z olejowym maceratem z korzenia marchwi (o bardzo intensywnie pomarańczowym kolorze). Jak powstaje olej? Tłoczy się go na zimno z nasion dzikiej marchwi, których się nie rafinuje. Jest on żółtozielony i ma korzenny (lub skórzany) zapach. Jak działa? Poprawia poziom nawilżenia skóry. To zasługa fitosteroli, czyli roślinnego odpowiednika steroli, które występują naturalnie w ludzkiej skórze i wzmacniają barierę naskórkową. Ich zadaniem jest chronić skórę przed utratą wody i przesuszeniem. Niedobory steroli w skórze mogą powodować reakcje alergiczne, stany zapalne i podrażnienia. Jeśli ich poziom uzupełni się fitosterolami, wzmocnieniu ulegnie bariera naskórkowa. Substancje te działają także przeciwzapalnie i łagodząco.

Olej z nasion marchwi stymuluje odnowę komórkową i przyspiesza regenerację skóry. Ma wysoką zawartość witamin z grupy B, E i A, które działają na skórę odżywczo i poprawiają jej wygląd. Ponadto, dzięki wysokiej zawartości kwasu tłuszczowego omega-9, ułatwia wnikanie innych składników aktywnych, np. witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Jest więc świetnym nośnikiem kosmetycznym.

Kto powinien używać oleju z nasion marchwi? Polecany jest do skóry odwodnionej, suchej, wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Sprawdza się jako środek wspomagający gojenie ran, specyfik wygładzający i zmniejszający blizny, a także jako kuracja przeciwzmarszczkowa. Olej z nasion marchwi można stosować nawet do pielęgnacji wysuszonej i podrażnionej skóry powiek i okolicy oczu.

Marchewka w makijażu

Gdzie można znaleźć olej z nasion marchwi? W sklepach z kosmetykami naturalnymi, a coraz częściej – w kremach do pielęgnacji twarzy. Jeśli producent się tym nie chwali (choć powinien!), olej z nasion marchwi występuje pod nazwą Daucus Carota Sativa (według nomenklatury INCI). Natomiast hitem jest jego obecność w kosmetykach do makijażu, jak w produktach do modelowania z linii AA Wings of Color. To kosmetyki przyjazne skórze wrażliwej i skłonnej do alergii, które łączą właściwości upiększające z pielęgnacyjnymi. Zostały przebadane alergologicznie, a ich składy wzbogacono właśnie o roślinne oleje, ekstrakty, wyciągi i antyoksydanty.

Dobroczynną moc olejku z nasion marchwi wykorzystano w kosmetykach do konturowania i rozświetlania twarzy, tak zwanego strobingu. Znajdziemy go m.in. paletce 3-Step Face Designer Face Contouring Set, którą stanowią trzy produkty: rozświetlacz, róż i bronzer. Kolejnym kosmetykiem z linii AA Wings of Color, zawierającym olej z nasion marchii, jest puder modelujący Perfect Shape Duo Powder, dodatkowo wzbogacony witaminą E. To aksamitny puder o ultralekkiej konsystencji i z wyjątkowo drobnymi opiłkami rozświetlającymi. Olejek znajdziemy także w pudrze brązująco-modelującym do twarzy Bronze Modeling Powder. Nadaje on skórze efekt naturalnej, delikatnej opalenizny. Można go nakładać na twarz, na dekolt, szyję oraz ramiona. Dzięki zawartości oleju z nasion marchwi i witaminy E nie wysusza skóry. Przeciwnie – wygładza ją i odżywia.

Partnerem artykułu jest marka AA

antyoksydantymarchewmarchewka
Komentarze (0)