Upragniony spokój Melanii Trump. Czy nareszcie odetchnie z ulgą po wyprowadzce z Białego Domu?
Odkąd Donald Trump przegrał walkę o reelekcję w wyborach na prezydenta Stanów Zjednoczonych, media na całym świecie rozpisują się o jego rzekomo zbliżającym się rozwodzie z Melanią. Dla wielu komentatorów stało się jasne, że pierwsza dama USA tylko czeka na odzyskanie wolności.
10.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 08:16
Brak pokory i przyjęcia ze spokojem porażki nie leży w naturze Donalda Trumpa. Nie zamierza tak łatwo ustąpić, co sugeruje, że jeszcze usłyszymy o wydumanej aferze ustępującego prezydenta. Melania Trump mimo wsparcia udzielonego mężowi zdaje się najbardziej cieszyć z opuszczenia Białego Domu.
Melania Trump odzyska wolność?
Obserwatorzy prezydenckich zmagań, skupili się obecnie na Melanii Trump. Media sugerują bowiem, że Pierwsza Dama nie może się doczekać kolejnej zmiany w życiu i powrotu do "normalności". Jak przekonuje historyczka Katherine Jellison, pani Trump ma już pewne plany:
- Zakładam, że pani Trump wróci na Florydę - a może uda jej się przekonać męża, by wrócił do Nowego Jorku do ich oficjalnej rezydencji - i będzie kontynuowała takie życie, jakie prowadziła przed Białym Domem – konkluduje Jellison na USA Today.
Z kolei dziennikarka Kate Andersen Brower przekonuje, że Melania Trump próbuje ukryć przed mężem prawdziwą satysfakcję z powodu jego przegranej o fotel prezydencki. Dziennikarka uważa także, że odchodząca pierwsza dama nie chce być więcej postrzegana jedynie jako żona Donalda Trumpa biznesmena, który spalił za sobą wszystkie mosty.
Melania Trump i jej pozycja jako Pierwsza Dama
Z kolei profesor Myra Gutin uznaje, że Melania Trump dobrze wypełniała powierzone jej obowiązki, ale żadnymi konkretnymi działaniami się nie wsławiła, ponieważ nie udzielała się charytatywnie oraz rzadko zastępowała męża. Nie ukrywa jednak, że Melania przejdzie do historii Stanów Zjednoczonych jako pierwsza żona prezydenta urodzona poza granicami USA, a także jako pierwsza w historii dama, która w przeszłości była modelką.
Choć Melania Trump starała się, jak mogła, wielu Amerykanów nie ma o niej żadnego zdania. Dlatego nie dziwi, że odejście męża ze stanowiska przyjęła z wielką ulgą. Ekspertki zgodnie twierdzą, że opuszczenie murów Białego Domu pozwoli Melanii Trump odzyskać pełnię władzy nad własnym życiem. Brower dodaje jeszcze:
- Myślę, że Melania wróci do dawnego stylu życia, do którego ma pełne prawo. Jeśli będzie chciała napisać książkę, może zarobić na niej sporo pieniędzy – konkluduje dziennikarka.
Jedno jest pewne: Melania nie zamierza zostawać w Waszyngtonie. Chce przeprowadzić się z rodziną jak najdalej od Białego Domu, aby w pełni zająć się wychowywaniem syna Barrona z dala od paparazzi.
Przeczytaj: Rozłam w rodzinie Trumpów. Melania Trump namawia męża, aby pogratulował Joe Bidenowi