Urodzeni za wcześnie
Każdy tydzień ciąży jest niezwykle ważny dla maluszka, bo przygotowuje go do samodzielnego istnienia poza brzuchem mamy. Tymczasem rodzi się coraz więcej wcześniaków. Lekarze potrafią już uratować życie nawet bardzo małego dziecka, ale rodzice muszą nastawiać się na to, że będzie wymagało ono wiele uwagi i troski. Co warto wiedzieć o wcześniakach?
17.06.2010 | aktual.: 08.06.2018 14:35
Każdy tydzień ciąży jest niezwykle ważny dla maluszka, bo przygotowuje go do samodzielnego istnienia poza brzuchem mamy. Tymczasem rodzi się coraz więcej wcześniaków. Lekarze potrafią już uratować życie nawet bardzo małego dziecka, ale rodzice muszą nastawiać się na to, że będzie wymagało ono wiele uwagi i troski. Co warto wiedzieć o wcześniakach?
Rocznie w Polsce rodzi się około 350-360 tys. dzieci, z czego średnio 6 procent wcześniaków (przed 37 tygodniem ciąży). Medycyna coraz lepiej umie sobie poradzić z noworodkami, które przyszły na świat przed czasem. Chociaż często lekarze walczą o każdy dzień ich życia, dziś już przeżywają maluszki, które urodziły się ważąc mniej niż kilogram.
Przedwczesne narodziny niosą jednak wiele zagrożeń: inkubator nie do końca jest w stanie zastąpić łono matki, a narządy dziecka jeszcze nie w pełni się ukształtowały. U wcześniaków są niedostatecznie wykształcone płuca, zagraża im retinopatia spowodowana nieprawidłowym rozwojem siatkówki oka, mogą wystąpić też zaburzenia w rozwoju psychoruchowym. Tak malutkie dziecko jest bardziej narażone na infekcje.
Maluszek w szpitalu
Wcześniaki czeka dłuższy pobyt w szpitalu, niż dzieci urodzonych w terminie. W tym czasie przechodzi szereg zabiegów, które ratują im życie i sprawność. To trudny czas dla rodziców, bo każdego dnia drżą o zdrowie malca. Zwykłe przeziębienie w tym czasie może być dla niego bardzo niebezpieczne, a rodziców przyprawiać o szybsze bicie serca. Dla dziecka ten okres również nie należy do najłatwiejszych, bo pierwsze chwile zamiast wśród kolorowych zabawek spędza w szpitalnych ścianach, w inkubatorze, a nie w ramionach mamy.
Jednak obecność rodziców w tym czasie jest niezwykle ważna. Chociaż kontakt jest ograniczony, to maluszek słyszy głosy rodziców. Można dziecko dotykać i głaskać chociażby podczas przewijania, a nawet przytulić maluszka. Nazywa się to kangurowaniem. Badania pokazały bowiem, że wcześniaki, które słyszą bicie serca rodzica, czują ciepło i miłość, szybciej się rozwijają, nabierają sił i rzadziej zapadają na infekcje.
POLECAMY: * Jak wytrwać na patologii ciąży?*
Co czeka rodziców wcześniaków
Maluszek urodzony przed czasem może z pewnym opóźnieniem rozwijać się zarówno pod względem umysłowym, jak i fizycznym. Wiele z nich potrzebuje rehabilitacji. Wszystkie są pod stalą opieką nefrologa, albo pediatry. Lekarz obserwuje dziecko i w razie jakichś nieprawidłowości, kieruje na rehabilitację do fizjoterapeuty. Rodzice też sami masują dziecko i wykonują z maleństwem odpowiednie ćwiczenia, które zaleca, ale też uczy wykonywać specjalista.
Wcześniaczki często później zaczynają chodzić. To spędza sen z powiek rodzicom, szczególnie, kiedy porównują dzieci do ich rówieśników urodzonych o czasie i widzą, że one już biegają, a ich synek, czy córeczka wciąż jeszcze raczkuje.
Mózg wcześniaka jest jeszcze bardzo niedojrzały. Bywa, że dochodzi do niedotlenienia albo wylewu okołokomorowego. Maluszek pewne umiejętności może wykonywać zgodnie z większością dzieci, inne z opóźnieniem (np. mówienie). Mogą też mieć problemy z koncentracją. To nie znaczy, że nie dogoni rówieśników. Najczęściej wyrastają na w pełni sprawne i zdrowe dzieci. Zazwyczaj jednak wymagają więcej uwagi i poświęconego czasu, niż dzieci urodzone o czasie.
Opieka nad wcześniakiem
Rodzice powinni śledzić rozwój dziecka i w porę reagować, jeśli widzą, że dzieje się coś nieprawidłowego. Lekarze są zdania, że trzeba brać pod uwagę tzw. wiek korygowany. Łatwo go obliczyć odejmując od wieku kalendarzowego dziecka czas, o jaki za wcześnie się urodził (jeśli dziecko ma pięć miesięcy, ale urodziło się dwa miesiące za wcześnie, to zgodnie z czasem korygowalnym ma trzy miesiące). Powinien więc mieć umiejętności jak dziecko trzymiesięczne.
Warto zwrócić uwagę na następujące reakcje maluszka: czy wodzi wzrokiem za zabawkami, skupia wzrok na twarzach rodziców, ssie pierś i przybiera na wadze, zaczyna chwytać przedmioty, a jego paluszki u rąk i nóg nie są mocno zaciśnięte, zaczyna gaworzyć, jest aktywny, a nie apatyczny, nie układa się tylko w jedną stronę, nie wygina się w literkę "C", wybiera symetryczną pozycję.
Wszystkie wątpliwości dotyczące rozwoju trzeba skonsultować z pediatrą. Warto pamiętać, że wcześniaki rozwijają się bardzo indywidualnie, ale w zdecydowanej większości wypadków wrastają na w pełni sprawnych, zdolnych ludzi. Z badań Instytutu Matki i Dziecka wynika, że trzy czwarte wcześniaków dogania w rozwoju swoich rówieśników w dwa, trzy lata.
POLECAMY: * Jak wytrwać na patologii ciąży?*