Urządzamy małą sypialnię. Znaleźliśmy idealne szafki nocne i nie tylko

"Master bedroom" to w rzeczywistości często najmniejszy pokój w domu, który pełni rolę sypialni i garderoby. Czy mała przestrzeń może być przytulna i funkcjonalna jednocześnie? 

Kluczowe jest odpowiednie ustawienie mebli i dobór dodatków, które zamiast zabudowywać, dodadzą cenne centymetry. Smukłe formy, przeźroczystości, jasne kolory, miękkie materiały to wizualna uczta dla oka i spokojny sen nawet na kilku mkw. Poniżej znajdziesz praktyczne patenty na więcej miejsca.

Po wejściu do pomieszczenia na pierwszy rzut oka nie widzimy szczegółów, tylko plamy kolorystyczne, które mogą albo przytłoczyć, albo stworzyć lekki efekt. 

Do małych sypialni lepiej sprawdzą się jasne narzuty w ciepłych, neutralnych kolorach, jak beż czy śmietankowa biel. Ten prosty zabieg, skutecznie odbija promienie słoneczne i optycznie powiększa nawet najmniejszą sypialnię z ambicjami na tytuł "master bedroom".

Najszybszym i najprostszym sposobem na odświeżenie sypialni są ozdobne poduchy. Poduszka dekoracyjna w wersji maxi zagwarantuje odpowiednie podparcie przy lekturze, ale też sprawi, że wnętrze w jednej chwili zyska na jakości i przytulnej atmosferze.

Wybór wzorów i kolorów warto dostosować do zmieniających się pór roku. Latem chłodny efekt zapewnią błękity i kojące zielenie. Zimą i jesienią sprawdzą się kolory ziemi lub energetyczne pomarańcze.

Kolejny praktyczny patent to dodatki typu dwa w jednym. Lusterko z organizerem na biżuterię oprócz funkcji praktycznej jest też miłą dla oka ozdobą. Nawet najmniejsze lusterko odbija też światło, które optycznie powiększa pomieszczenie. 

A gdy w sypialni brakuje miejsca na toaletkę lusterko, na wysokiej nóżce można postawić po prostu na okiennym parapecie. To tutaj jest naturalne światło, prawdziwy sprzymierzeniec przy porannym makijażu. 

Miejsce na blacie szafki nocnej jest na wagę złota. Zaraz obok łóżka najczęściej leży telefon komórkowy, książka, czy stoi szklanka z wodą. Jak zapewnić sobie dodatkowe źródło światła bez straty dla miejsca na gadżety? W małych sypialniach, zamiast klasycznej lampki nocnej, lepiej postawić na praktyczny i równie efektowny kinkiet ścienny. 

Bardzo ciekawym rozwiązaniem są też lampki nocne, które bazują na przezroczystościach. Wszelkie szklane rozwiązania optycznie powiększają pokój i dodają elegancką nutę, na wzór pięciogwiazdkowych pokoi hotelowych. Miłośnicy tradycyjnych lampek mogą sięgnąć po wersję na smukłej nóżce.

W małej sypialni brak ostrych kątów i miłe w dotyku, naturalne materiały ułatwią poruszanie. Wąska szafka nocna o harmonijnym kształcie to nie tylko oryginalna ozdoba, ale też must-have wszędzie tam, gdzie o poranku liczy się czas i przestrzeń. 

"Lekki" efekt zapewni też egzemplarz na delikatnych nóżkach. Ten wizualny patent jest też bardzo praktyczny przy odkurzaniu. W małej sypialni "zagra" też wisząca szafka nocna mocowana do ściany. Dodatkowa przestrzeń pod meblem to idealne miejsce na przykład na kapcie. 

W artykule znajdują się linki i boksy reklamowe naszego Partnera: Fabryka Form