Uznali ją za chłopca. I jeszcze przez to zdyskwalifikowali jej drużynę!

Mili Hernandez jest dobrą zawodniczką. Ma tylko 8 lat, a należy do drużyny 11-latek. Choć wiek nie jest dla niej problemem w odnoszeniu sukcesów, mała piłkarka musi walczyć z innym przeszkodami. Drużynę piłkarską małej Mili zdyskwalifikowano, ponieważ uznano, że dziewczynka w rzeczywistości jest… chłopcem.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com

- Zawsze chciała mieć krótkie włosy. Kiedy rosły, prosiła, by je obciąć. To naturalne dla dziecka, które jest aktywne i dużo czasu spędza w ruchu. Nie chciała, by wpadały do oczu - tłumaczy Gerardo Hernandez, ojciec Mili.

Mili, która karierę piłkarki zaczęła w wieku pięciu lat, poprowadziła swoją drużynę do finału zawodów w Springfield. Jej drużyna wygrała dwa na trzy mecze. Kilka godzin przed meczem finałowym ojciec Mili odebrał telefon i usłyszał, że cały zespół został zdyskwalifikowany. Okazało się, że organizatorzy zawodów wzięli Mili za chłopca i uznali to za niezgodne z regulaminem. Nie podjęto jednak żadnych działań, aby udowodnić tę tezę. Nie pomogło też pokazanie organizatorom polisy ubezpieczeniowej dziewczynki, w której widnieje jej płeć.

Skarga

Mo Farivari, prezes klubu piłkarskiego Azzurri, w którym gra zespół Mili, złożył skargę, uzasadniając ją treścią formularza rejestracyjnego, gdzie Mili figurowała jako chłopiec. Farivari był przekonany, że problem zostanie rozwiązany, a wątpliwości rozwiane na korzyść Mili. Tak się jednak nie stało.

- Nie chcieli nas słuchać. Powiedzieli, że przewodniczący podjął decyzję i już jej nie zmieni - opowiada Cruz, brat Mili w rozmowie z "Washington Post". Sama zawodniczka była w szoku i rozpłakała się. - To, że wyglądam jak chłopiec, nie oznacza, że jestem chłopcem. Nie powinni wyrzucać całej drużyny - mówi poruszona Mili.

- Byłem smutny. Nigdy wcześniej nie było takiego problemu. Córka bardzo długo gra w różnych turniejach - powiedział rozgoryczony tata Mili. - Nie chcę żadnych problemów, ale to nie jest właściwy sposób traktowania ludzi. - Mili starała się zachować spokój, ale widziałem po jej twarzy, że czuje się źle - dodawał brat dziewczynki.

Organizatorzy turnieju nie odwołali się do całego zajścia. Mili nie traci ponoć zapału do gry i zamierza próbować sił w innych turniejach. Powodzenia, Mili!

Wybrane dla Ciebie
"Zostałam sama". Wyznała, jak budowała relacje
"Zostałam sama". Wyznała, jak budowała relacje
Powiedz to zdanie. Telemarketer będzie miał związane ręce
Powiedz to zdanie. Telemarketer będzie miał związane ręce
Ma dom w lesie. Zapytano ją o koszty budowy
Ma dom w lesie. Zapytano ją o koszty budowy
Pochwaliła się selfie z mężem. Jej kurtka to strzał w dziesiątkę
Pochwaliła się selfie z mężem. Jej kurtka to strzał w dziesiątkę
Media donoszą o rozwodzie z Rosjanką. Tak Rybus mówił o ich początkach
Media donoszą o rozwodzie z Rosjanką. Tak Rybus mówił o ich początkach
Hejt po wpisie Janiny Ochojskiej. Historia psa miała wzruszyć
Hejt po wpisie Janiny Ochojskiej. Historia psa miała wzruszyć
Zamocz w tym korzenie. Storczyk wypuści mnóstwo nowych pąków
Zamocz w tym korzenie. Storczyk wypuści mnóstwo nowych pąków
Zabłysła na evencie. Wybrała suknię z metalicznym połyskiem
Zabłysła na evencie. Wybrała suknię z metalicznym połyskiem
Jest córką słynnego muzyka. Spotyka się z idolem nastolatek
Jest córką słynnego muzyka. Spotyka się z idolem nastolatek
Przyszła do studia "DDTVN". Minispódniczka to jedno, ale patrzcie na buty
Przyszła do studia "DDTVN". Minispódniczka to jedno, ale patrzcie na buty
Budują dom na Teneryfie. Mówią, co z karierą w Polsce
Budują dom na Teneryfie. Mówią, co z karierą w Polsce
Rozmnażają się błyskawicznie. Reaguj, gdy zauważysz w domu
Rozmnażają się błyskawicznie. Reaguj, gdy zauważysz w domu
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥