W ciągu 10 lat urodziła jedenaścioro dzieci. Planuje kolejne
Courtney Rogers, 36-latka, z Nowego Meksyku, przyznała, że będzie smutna, gdy w końcu przestanie rodzić kolejne maluchy. - Po prostu wiedziałam, że chcę mieć dzieci i kiedy zostałam mamą, zdałam sobie sprawę, jak bardzo to kocham - mówi kobieta.
Courtney Rogers przez ostatnie 13 lat rzadko nie była w ciąży. Odkąd poślubiła pastora Chrisa Rogersa urodziła jedenaścioro potomków. Najmłodsze dziecko przyszło na świat pod koniec listopada 2020 roku.
Myśli o kolejnej ciąży
Teraz myśli już o kolejnej ciąży, jednak zapewnia, że tym razem musi chwilę odpocząć i dojść do siebie po listopadowym porodzie.
- Uwielbiam być matką i naprawdę chciałabym mieć kolejne dziecko. Prawdopodobnie poczekamy rok lub dwa, zanim spróbujemy.
Courtney dokumentuje życie swojej licznej rodziny na Instagramie. Przyznaje, że spotkała się z krytyką w Internecie, a ludzie kwestionują to, czy para może pozwolić sobie na odpowiednią opiekę nad dziećmi oraz czy udaje im się poświęcać wystarczająco dużo uwagi swoim pociechom.
- Uwielbiam mieć dzieci i patrzeć, jak się bawią razem. Odkąd zostałam matką, stało się to moim życiem i cieszę się nim i kocham każdą minutę - mówi dumna mama.
W przypadku jedenastego dziecka miała nadzieję na "prosty" poród, jednak konieczne było wykonanie cesarskiego cięcia i to ją bardzo osłabiło. - Bałam się o Caris dużo bardziej niż o którekolwiek z jej rodzeństwa - mówi kobieta. Z powodu trudnego porodu na kolejną ciążę zdecyduje się dopiero, gdy odzyska pełnię sił.
Niespodzianka od losu
Courtney i jej mąż Chris uwielbiają swoją dużą rodzinę. - Nie wiem, dlaczego tak mi się to spodobało, gdy się pobieraliśmy nie planowałam mieć tak wielu dzieci - wyznaje kobieta.