W co wierzą gwiazdy?
Dziwne wierzenia
Religia jest sprawą prywatną â ta zasada nie dotyczy gwiazd show-biznesu. Sławni ludzie chętnie obnoszą się ze swoimi, czasem dziwnymi wierzeniami. Jedni przekonują, że za problemy ludzkości odpowiadają przybysze z kosmosu, inni noszą czerwoną nitkę, która ma chronić przed złym spojrzeniem. Wśród celebrytów nie brakuje też zwolenników buddyzmu, a nawet osób posądzanych o kult szatana.
Religia jest sprawą prywatną – ta zasada nie dotyczy gwiazd show-biznesu. Sławni ludzie chętnie obnoszą się ze swoimi, czasem dziwnymi wierzeniami. Jedni przekonują, że za problemy ludzkości odpowiadają przybysze z kosmosu, inni noszą czerwoną nitkę, która ma chronić przed złym spojrzeniem. Wśród celebrytów nie brakuje też zwolenników buddyzmu, a nawet osób posądzanych o kult szatana.
Gwiazdy kreują mody, ale lubią też płynąć z ich prądem. Ta zasada dotyczy zarówno nowych fryzur, jak i ruchów religijnych. Już w latach 50. Marilyn Monroe uczestniczyła w spotkaniach z Antonem Szandorem LaVeyem, późniejszym założycielem Kościoła Szatana. Aktorkę fascynowały tematy okultyzmu i magicznych rytuałów. Inna wielka gwiazda kina – Jayne Mansfield została kapłanką Kościoła Szatana i nie rozstawała się z różowo-czarnym talizmanem z pentagramem. Brała też udział w satanistycznych rytuałach. LaVey był również konsultantem arcydzieła Romana Polańskiego – „Dziecko Rosemary”. Po premierze filmu sataniści zarzucili reżyserowi, że zdradził ich sekrety.
Tekst: Rafał Natorski
(raf/sr)