Zupa nylonowa była hitem w PRL‑u. Dziś mało kto ją pamięta
Zupa nylonowa ładnych parę lat temu była absolutnym hitem. Jak ją przygotować i skąd wzięła się jej nazwa?
Istnieją takie potrawy, które na zawsze zapisały się w naszej pamięci i kojarzą z dzieciństwem, odwiedzaniem dziadków czy szkolnymi potańcówkami. Dziś na tapet bierzemy danie o intrygującej nazwie.
Zupa nylonowa, bo o niej mowa, była prawdziwym rarytasem w PRL-u. Kiedy w sklepach na półkach stały trzy produkty na krzyż, gotowanie stanowiło nie lada wyzwanie. Trzeba było wykazać się pomysłowością, aby przyrządzić coś smacznego. Zupa nylonowa, przygotowywana bez mięsa, zaraz po dodaniu jednego składnika, zyskiwała na powierzchni szklistą, nakrapianą błonkę. I to właśnie swojej powierzchni zawdzięcza wspomnianą nazwę. Jak ją przyrządzić i wrócić smakiem do lat PRL-u?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pizza z blachy - jak zrobić ją niczym w czasach PRL-u
Przepis na nylonową zupę z PRL-u
Składniki na zupę nylonową:
- pół główki selera;
- trzy ziemniaki;
- dwie marchewki;
- korzeń pietruszki;
- pięć łyżek kaszy manny;
- pieprz i sól do smaku.
Przygotowanie zupy nylonowej:
Warzywa pokrój w kostkę, wrzuć do głębokiego garnka i zalej 1,5 l wody. Gotuj do momentu, aż składniki staną się miękkie. Nie zapomnij o przyprawach. Następnie po ok. godzinie dodaj do wrzącej zupy odmierzoną porcję kaszy manny. Kontynuuj gotowanie przez ok. pięć minut. Po tym czasie wyłącz kuchnię, przelej zupę do misek i podawaj, dekorując potrawę odrobiną natki pietruszki lub koperku.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.