W sieci pojawiło się oficjalne zdjęcie pierwszej damy USA
Żona Donalda Trumpa robi wszystko, aby wkupić się w łaski Amerykanów. Choć od kilku miesięcy pracuje nad swoim wizerunkiem, do tej pory nie udało się jej zwalczyć nieprzychylnych opinii. W porównaniu do Michelle Obamy, Melania Trump wypada blado i wszystko wskazuje na to, że trudno będzie jej zdobyć zaufanie narodu. Ostatnio w sieci pojawiło się oficjalne zdjęcie pierwszej damy USA, opublikowane przez Biały Dom. Jak je oceniacie?
Melania ma na sobie czarną klasyczną marynarkę, do której dodała apaszkę ozdobioną delikatnym wzorem. Czy wam też na tym ujęciu przypomina... stewardessę?
Niechlubna przeszłość pierwszej damy
Fakt, że Melania Trump jest pierwszą w historii USA pierwszą damą, która wzięła udział w rozbieranej sesji, z pewnością nie ułatwia jej zdobycia przychylności Amerykanów. Przypomnijmy, że w 2000 roku pojawiła się w sesji zrealizowanej dla magazynu GQ. Przypomnijmy, że pozowała przykuta kajdankami do walizki na pokładzie prywatnego samolotu Donalda Trumpa.
Odbudowa wizerunku
Jednak poza kilkoma wpadkami, Melania ma też na koncie kilka sukcesów. Warto wspomnieć, że niedawno wręczyła nagrody International Women of Courage 2017. W ten sposób wyróżniła 13 kobiet, które wykazały się niezwykłą odwagą, stając się przykładem dla ludzi na całym świecie. Tego typu aktywności pozytywnie wpływają na wizerunek pierwszych dam.
Styl to nie wszystko
Melania Trump może pochwalić się nienagannym stylem, ale najwyraźniej to nie wystarcza, by Amerykanki chciały się z nią identyfikować.
Sztuczne poprawianie urody
Melania Trump jest kobietą o nieprzeciętnej urodzie, jednak wiele osób zarzuca jej uzależnienie od operacji plastycznych. Co ciekawe, żona prezydenta USA, zaprzecza tym plotkom. Jak sama twierdzi, nigdy nie poprawiała urody. Prowadzę zdrowy styl życia, dbam o siebie. Uważam, że zastrzyki z botoksu są szkodliwe. Planuję zestarzeć się z godnością, jak moja mama - wyznała w rozmowie z „Daily Mail”.