"Ważne, żeby chcieć". Paulina Sykut-Jeżyna o powrocie do formy i macierzyństwie
Dziennikarka, prezenterka telewizyjna, żona i mama. W wywiadzie dla magazynu "be active", Paulina Sykut-Jeżyna opowiada o tym, jak godzi karierę z macierzyństwem, swoim powrocie do formy, małżeństwie i dlaczego woli pracować z mężczyznami.
Przygoda Pauliny z telewizją zaczęła się w 2003 roku od występu w programie "Idol". Następnie nawiązała współpracę z TV4, a w 2010 roku zadomowiła się w Polsacie. Jej córka Róża przyszła na świat półtora roku temu.
W wywiadzie Paulina podkreśla kluczową rolę zdrowego i aktywnego trybu życia, który korzystnie wpłynął na dobry jej wygląd podczas ciąży. Prezenterka często porównuje wysiłek związany z ciążą i porodem do maratonu, do którego należy się odpowiednio przygotować.
Po przyjściu Róży na świat, Paulina wróciła do pracy dopiero gdy jej córka miała 4 miesiące. Pracowała jeden dzień w tygodniu. Do ćwiczeń wróciła pół roku po urodzeniu dziecka. W wywiadzie podkreśla, że kobiety powinny dać sobie na wszystko czas, wracać do swojego stylu życia stopniowo, bez pośpiechu. Według dziennikarki porównywanie się do znanych osób z Instagrama nie ma sensu. Można się jedynie załamać.
Paulina stara się zarazić swoją córkę pasją do sportu. Według niej, dzieci wynoszą najwięcej z domu. Razem z mężem starają się zaszczepiać w córce zdrowe nawyki. Kiedy Róża miała kilka miesięcy, biegała razem z mamą w specjalnym wózku do biegania z dzieckiem. Dziewczynka do tej pory cieszy się na jego widok i chce do niego wsiadać.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
* Zobacz także: Dominika Gwit-Dunaszewska mężu, hejcie i otyłości*