"Widziałem tylko miłość". Cara i Steve przetrwali atak na Westminster Bridge

Zamach na Moście Westminsterskim kosztował życie cztery osoby, a czterdzieści osób zostało rannych. W tej drugiej grupie znaleźli się Cara i Steve Lockwood. Teraz, po tygodniach walki o życie i zdrowie, mówią o tym, jak zamach wzmocnił ich małżeństwo.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Paulina Brzozowska

Młode małżeństwo przyjechało do Londynu, żeby świętować czterdzieste urodziny Steve'a. Na Moście Westminsterskim próbowali złapać taksówkę. Cara bała się jeździć metrem z obawy przed atakiem terrorystycznym. Jak widać jej obawy nie były nieuzadadnione. Para spokojnie spacerowała po moście, kiedy uderzył w nich van, którym kierował Khalid Masood. Rozpętało się piekło.

Obraz
© Reuters

Steve został ciężko ranny w twarz, klatkę piersiową i nogi. Wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Jego żonie udało się wyjść z ataku z niegroźnymi uszkodzeniami ciała. – To jak on wtedy wyglądał, leżąc na ulicy… To było straszne. Był cały pokryty krwią. Wszystkim w życiu przytrafia się czasami coś złego, ale nie tak – mówi w dokumencie dla telewizji BBC Cara Lockwood.

Moment tuż po ataku uwiecznił fotograf Reutersa. Jego słynne zdjęcie, pokazujące Carę klęczącą nad rannym Stevem na ulicy, obiegło media. – Widziałem w tym miłość. W tym całym chaosie i zgiełku mogłem tylko zobaczyć moją żonę, klęczącą nade mną i mówiącą mi, że będzie dobrze. Teraz mogę powiedzieć, że wygraliśmy. Przetrwaliśmy to i jesteśmy bezpieczni – mówi w rozmowie z mediami Steve.

Obraz
© bbc

Mężczyzna trafił do St. Mary's Hospital w Paddington, gdzie przeszedł szereg wielogodzinnych zabiegów. Lekarze nieustannie walczyli o jego pełną sprawność i zdrowie, a Cara trwała u jego boku. – Chciałam tylko, żeby wrócił już do domu. Żebyśmy mogli usiąść na kanapie w piątkowy wieczór z pizzą i piwem i obejrzeć film – dodaje Cara.

Teraz para wróciła do domu w Oksfordzie i stara się dojść do siebie. – To nas zmieni, będziemy bardziej doceniać siebie nawzajem i to, że udało nam się przeżyć. Nie można brać niczego za pewniak. Każdego dnia wychodząc z domu trzeba mieć świadomość, że można już do niego nie wrócić – zgodnie przyznaje młode małżeństwo.

Wybrane dla Ciebie

Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Jesienią są lekceważone. Mogą ukrywać się w tym miejscach w domu
Jesienią są lekceważone. Mogą ukrywać się w tym miejscach w domu
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Jej córka obchodzi 23. urodziny. Kiedyś trafiła do domu dziecka
Jej córka obchodzi 23. urodziny. Kiedyś trafiła do domu dziecka
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni
Pokazała mu, co synowi robili rówieśnicy. "Byłem wbity w fotel"
Pokazała mu, co synowi robili rówieśnicy. "Byłem wbity w fotel"