Wieniawa obrażona przez fankę. "Nosek zrób sobie, bo garba masz"
Znane osoby muszą radzić sobie z krytyką częściej niż "zwykli" śmiertelnicy. Na co dzień dostają wiadomości z "dobrymi" radami dotyczącymi przede wszystkim ich wyglądu. Ostatnio Julia Wieniawa dostała taką od wielbicielki. Jej reakcja na zaczepkę dużo powiedziała.
22-letnia aktorka, piosenkarka i bizneswoman podzieliła się z obserwatorami zdjęciami i filmikami prosto ze spa. Jedno szczególnie przyciągnęło uwagę fanki Wieniawy – kiedy ta zrobiła zbliżenie na swoją twarz w czasie zabiegu kosmetycznego.
Julia Wieniawa – fanka
"Nosek, kochana, sobie zrób, bo garba masz. Ale nie mówię tego złośliwie, tylko to widać w story i średnio wygląda do twojej pięknej buzi. Pozdrawiam i całuję" – napisała niby troskliwie dziewczyna. Wieniawa upubliczniła tę wiadomość, dodając ironicznie: "Przynajmniej nie mówi tego złośliwie".
Dowiadujemy się, że Julia niespecjalnie przejęła się uwagą obcej osoby, udającej jej fankę. Ci prawdziwi zaczęli wysyłać aktorce wiadomości pełne wsparcia, za które zresztą podziękowała.
"Spokojnie, tamten komentarz mam głęboko w D" – wyjaśniła dosadnie 22-latka. "Kocham mój garbaty nosek" – zapewniła. Dodała też, że wiadomość pokazała tylko dlatego, że dziwi ją, "jak ludzie czasem mają mało w głowie". Sama też podzieliła się pewną wskazówką. "Pozdrawiam wszystkich, którzy mają lub mieli kompleksy. Pokochajcie swoje 'niedoskonałości' i zamieńcie jej w atut! Bycie sobą jest sexy!" – napisała Julia.
Artystka nie jest jedyną osobą publiczną zaczepianą przez pseudofanów. Jakiś czas temu z żenującymi komentarzami musiała zmierzyć się Aleksandra Kwaśniewska. Dziennikarka została zhejtowana… za brak dzieci. Nieznana jej kobieta uznała, że może w nią uderzyć, pisząc, że jest tyle lat z Kubą Badachem, a nie doczekali się potomstwa. Kwaśniewska postanowiła odpowiedzieć. "To jeszcze nic. Niektórzy do końca życia nie są w stanie wyhodować mózgu" – brzmiała riposta.
