Wiza narzeczeńska - jak wyjść za mąż w 90 dni?

Osoba, która otrzymała wizę K-1 musi zawrzeć związek małżeński bezwzględnie w ciągu 90 dni od momentu przekroczenia granicy Stanów Zjednoczonych. W Urzędzie Imigracyjnym musi zostać przedstawiony akt małżeństwa wydany i podpisany przez odpowiedni organ. Ślub kościelny nie jest wystarczającą podstawą do ubiegania się o prawo pobytu na terenie USA. Należy przy tym pamiętać, że odpowiedni dokument najczęściej nie jest wydawany od ręki i należy wziąć to pod uwagę planując datę ślubu.

Wiza narzeczeńska - jak wyjść za mąż w 90 dni?
Źródło zdjęć: © 123RF
3

Osoba, która otrzymała wizę K-1 musi zawrzeć związek małżeński bezwzględnie w ciągu 90 dni od momentu przekroczenia granicy Stanów Zjednoczonych. W Urzędzie Imigracyjnym musi zostać przedstawiony akt małżeństwa wydany i podpisany przez odpowiedni organ. Ślub kościelny nie jest wystarczającą podstawą do ubiegania się o prawo pobytu na terenie USA. Należy przy tym pamiętać, że odpowiedni dokument najczęściej nie jest wydawany od ręki i należy wziąć to pod uwagę planując datę ślubu.

Wizy nie mogą otrzymać osoby, które NIGDY się nie spotkały. W Urzędzie należy udowodnić, że doszło do spotkania np. przedstawiając wspólne zdjęcie.
Korzystając z wizy należy poślubić tę osobę, która zainicjowała proces wizowy w USA i podpisała zaproszenie. Jeśli para rezygnuje ze ślubu nie istnieje możliwość, by korzystając z tej samej wizy poślubić innego obywatela USA. Należy wówczas niezwłocznie opuścić USA i na nowo rozpocząć proces ubiegania się o wizę. Jeśli dojdzie do zawarcia związku małżeńskiego z inną osobą, nie można się z tego tytułu ubiegać o zieloną kartę, a Urząd Imigracyjny może wystawić nakaz deportacji.

ABSOLUTNIE nie ma szans na przedłużenie wizy K-1 bądź zmianę statusu tej wizy np. na turystyczną. Gdyby było to możliwe, na amerykańskich lotniskach zjawiałyby się tysiące osób, które następnie zostawałyby w Stanach w ramach innej wizy.

O wizę K1 można ubiegać się dla siebie i swoich dzieci. Nie ma możliwości zdobycia wizy dla rodziców, dziadków czy rodzeństwa. Jeśli rodzina chce uczestniczyć w ślubie, musi ubiegać się o normalną wizę wjazdową.

Po ślubie wszelkie formalności związane z legalizacją pobytu załatwia w imieniu małżonka obywatel USA, nie można występować do urzędu w swoim własnym imieniu.

W przypadku wizy narzeczeńskiej gwarancje finansowe nie są wymagane. To obywatel USA składający petycję musi udowodnić, że dysponuje środkami finansowymi wystarczającymi do utrzymania w USA osoby ubiegającej się o wizę. Z dokumentacji finansowej musi wyraźnie wynikać, że narzeczona nie będzie korzystała z zasiłku socjalnego.

* W KRZYŻOWYM OGNIU PYTAŃ*
Podczas wypełniania dokumentów w Urzędzie Imigracyjnym należy pisać prawdę. Najdrobniejsza wykryta nieprawidłowość może oznaczać natychmiastowy nakaz deportacji. Urząd sprawdzi również, czy para spełnia wszelkie przesłanki związku małżeńskiego i poprosi o okazanie dowodów np.

- wspólne zdjęcia/ ślub, różne uroczystości rodzinne, wakacje, podróże
- wspólne konto w banku
- posiadanie dzieci
- wspólne ubezpieczenie medyczne
- wspólne karty kredytowe
- wspólny wynajem mieszkania lub akt własności domu
- wspólne rozliczenie podatkowe.

Podczas wywiadu należy również odpowiedzieć na kilka (z puli kilkuset) pytań, które zweryfikują, czy para nie pobiera się „dla papierów”, np.
- Kiedy Pana żona była ostatni raz u dentysty?
- Ile zamierzacie mieć dzieci?
- Na co uczulony jest Pani mąż?
- Jakie jest nazwisko panieńskie Pana żony – proszę przeliterować.

ŻONA Z KATALOGU
Mail order bride – tak określa się kobiety, które umieszczają swoje zdjęcia na portalach randkowych w celu znalezienia męża z bogatych krajów zachodnich. Większość z nich pochodzi z byłych republik radzieckich, Azji Południowo-Wschodniej oraz Ameryki Łacińskiej. Mimo że termin „mail order bride” ma wydźwięk pejoratywny, agencje matrymonialne na całym świecie korzystają z tego określenia ze względu na jego szeroką rozpoznawalność  np. www.mailorderbridescanada.com.

AnastasiaDate, jeden z największych amerykańskich portali oferujących możliwość poznania kobiet z całego świata, w 2013 roku zarobił ponad 140 milionów dolarów, a swoje usługi reklamował na CNBC, Discovery czy History Channel. Według danych zgromadzonych przez Urząd Imigracyjny, w 1999 roku w USA istniało niewiele ponad 200 agencji matrymonialnych, które zaaranżowały ok. 4 tysięcy małżeństw. Dekadę później podobnych organizacji działało dwa razy więcej, z 15 tysiącami zalegalizowanych związków na swoim koncie. Przeciętnym użytkownikiem stron w rodzaju AnastasiaDate jest Amerykanin w wieku 35 – 60 lat, o dochodach przekraczających 100 tys. dolarów rocznie.

Amerykańskie Centrum Badań nad Imigracją ostrzega osoby korzystające z usług portal randkowych przed oszustami, chcącymi poprzez małżeństwo z obywatelem USA zdobyć zieloną kartę. Jest to bowiem najprostszy i najbardziej skuteczny sposób ubiegania się o przyznanie obywatelstwa Stanów Zjednoczonych.

Najczęściej spotykaną formą nadużyć są związki zawierane na zasadzie „cash-for-vows” (ang. gotówka-za-przysięgę), gdy osoba chcąca posiadać prawo pobytu płaci obywatelowi USA za zawarcie aktu małżeństwa. Innym rodzajem małżeństw tylko z nazwy są tzw. I do, I don’t, I do (ang. Tak, nie, tak). Polega to na tym, że kobieta, który wychodzi za Amerykanina, występuje o rozwód jak tylko minie czas, po jakim otrzymuje się zieloną kartę. Następnie rozpoczyna proces wizowy dla swojego ex, który został w jej ojczyźnie.

W 2008 roku ponad 25% wszystkich wniosków o przyznanie zielonej karty pochodziło od małżonków obywateli USA. W tym samym roku wniosków z tytułu pracy wpłynęło dwa razy mniej. Mimo coraz częściej nagłaśnianych przypadków oszustw i pokutującego stereotypu żony z katalogu, liczba wydawanych na podstawie aktów małżeństwa zielonych kart z roku na rok rośnie lawinowo. Według danych zgromadzonych przez Centrum Badań nad Imigracją, od 1998 roku ponad 3 mln obcokrajowców uzyskało prawo pobytu dzięki małżeństwu z obywatelem USA.

Ciekawy punkt widzenia: międzynarodowe adopcje za pośrednictwem agencji są postrzegane pozytywnie, jako ratowanie dziecka. Z kolei międzynarodowe małżeństwa często postrzega się w kategoriach „kupowania żony”.

POSTRZEGANIE MAIL ORDER BRIDES
Wpis na polskim forum poświęconym wizie narzeczeńskiej, pisownia oryginalna: „Mialam klienta, juz obywatel amerykanski, lat jakies 45-47, mily (nawet), symaptyczny (w miare), urodziwy (niekoniecznie, ale to kwestia gustu), inteligentny - i tutaj zaczely sie schody.. Otoz mowi mi on mniej wiecej tak: Ja to obywatel jestem a wie Pani co to znaczy? Ze moge miec kazda babke. K-A-Z-D-A. Tylko paszportem machne w polskim sklepie i normalnie kazda zaczyna ze mna rozmowe. Ja to za malzenstwo normalnie ze dwie dychy wezme. I musi gotowac i sprzatac, zeby mi sie oplacilo, bo ja obywatel jestem.” Jeden z portal agencji matrymonialnych, www.rosebrides.com, tak zachęca do przejrzenia katalogu z polskimi żonami:

Polskie „mail order brides” słyną ze swojej urody. Wyróżniają je piękne rysy oraz atrakcyjna figura, a także ujmujące usposobienie, dzięki czemu Polki posiadają to, czego tak często brakuje kandydatkom z pozostałych państw. Rose Brides posiada wybór najlepszych kandydatek na żonę z Polski. Jeśli chcesz uprzyjemnić sobie życie, zdecyduj się na jedną z naszych polskich panien młodych. Z jej pomocą twoje życie nabierze rumieńców. Nikt nie powinien być samotny – z jedną z naszych „Polish brides” już nigdy nie będzie ci to grozić.

Z kolei portal EasternEuropeanWomen pisze, że ma w swojej ofercie „młode, zdrowe i żywiołowe dziewczyny z Europy Wschodniej, których nie zepsuł jeszcze duch feminizmu”.

Wybrane dla Ciebie

Ten tryb prania pochłania najwięcej wody i prądu. Lepiej go omijaj
Ten tryb prania pochłania najwięcej wody i prądu. Lepiej go omijaj
Posadź ją na balkonie. Będzie święty spokój z komarami
Posadź ją na balkonie. Będzie święty spokój z komarami
Rośnie nawet metr na rok. Posadź zamiast tui
Rośnie nawet metr na rok. Posadź zamiast tui
Oto co dziś robi Karina z "Chłopaków". Ujawniła, gdzie pracuje
Oto co dziś robi Karina z "Chłopaków". Ujawniła, gdzie pracuje
Walczyła o życie w szpitalu. Mówi, jak czuje się teraz
Walczyła o życie w szpitalu. Mówi, jak czuje się teraz
Jego piosenkę śpiewała cała Polska. Oto jak wygląda dziś
Jego piosenkę śpiewała cała Polska. Oto jak wygląda dziś
Wachowicz zawsze dodaje do mielonych. Prosty trik zmienia wszystko
Wachowicz zawsze dodaje do mielonych. Prosty trik zmienia wszystko
Jaki manicure dla 50-latki? Te kolory odmładzają
Jaki manicure dla 50-latki? Te kolory odmładzają
Gdzie wyrzucić gąbkę do naczyń? Nagminnie popełniamy błąd
Gdzie wyrzucić gąbkę do naczyń? Nagminnie popełniamy błąd
Wstydził się pochodzenia. W młodości od razu było słychać
Wstydził się pochodzenia. W młodości od razu było słychać
Wysyp do bębna w pralce. Pozbędziesz się pleśni oraz brudu
Wysyp do bębna w pralce. Pozbędziesz się pleśni oraz brudu
Umieść w zmywarce. "Wyżre" całą pleśń i brud
Umieść w zmywarce. "Wyżre" całą pleśń i brud