Żyć lepiejWlej pod tuję przed zimą. Będzie niezniszczalna

Wlej pod tuję przed zimą. Będzie niezniszczalna

Najwyższy czas przygotować rośliny w ogrodzie do zbliżającej się zimy. Niektóre znoszą mrozy lepiej, inne gorzej, ale każdej z nich trzeba pomóc przetrwać najtrudniejszą porę roku. Jak zimą radzą sobie tuje? Najważniejsze prace z nimi związane opisujemy poniżej.

Tuje trzeba przygotować do zimy
Tuje trzeba przygotować do zimy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Tuja, czyli żywotnik, to gatunek rośliny iglastej należący do rodziny cyprysowatych. Stanowi popularną ozdobę wielu ogrodów. Jest raczej mało wymagająca i wytrzymała, a jej hodowla nie sprawia większych problemów. Mimo wszystko tuję należy odpowiednio przygotować na polską zimę, która potrafi być ostra. Zadbana ma większą szansę przetrwać mroźną porę roku i stanowić piękną ozdobę ogrodu na wiele długich lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wrzosy w ogrodzie i na balkonie. Sprawdź, jak je sadzić, uprawiać i o czym pamiętać

Na nawożenie tui jest już za późno. Można jej pomóc inaczej

Czas na nawożenie tui już minął, ponieważ ostatnią dawkę odżywek powinna dostać w lipcu. Na szczęście nie wszystko stracone, nawet jeśli zdarzyło nam się o tym zapomnieć. Tuje wciąż mają szansę przetrwać zimę w dobrej formie. Odporność na niskie temperatury i trudne warunki atmosferyczne zależy od odmiany i wieku.

Istnieją tuje bardziej i mniej odporne na mróz, a najbardziej wrażliwe są okazy młode, niedawno posadzone, które będą musiały przetrwać swoją pierwszą zimę. To właśnie na młode tuje musimy zwrócić szczególną uwagę i zabezpieczyć je przed mrozem.

Najważniejsze jest podlewanie i dbałość o korzenie

Przed nadejściem mrozów warto obficie podlać tuje, bo brak wody stanowi dla nich duży problem w czasie zimy. Następnie należy dobrze zabezpieczyć korzenie. Najłatwiej to zrobić, usypując kopczyk z ziemi na wysokość 10-15 cm wokół ich szyjek korzeniowych. Innym sprawdzonym sposobem jest ściółkowanie, czyli prosty i tani zabieg, który pomoże wielu roślinom, nie tylko tujom. Polega na usypaniu u nasady tui grubej warstwy kory, szyszek lub zrębki. Ściółkowanie zmniejszenie parowanie wody z podłoża oraz zwiększa termoizolację gleby, która wolniej nagrzewa się i wychładza.

Zimowe owijanie tui. Warto czy nie warto?

Jednym z popularnych sposobów zabezpieczania roślin na zimę jest ich owinięcie włókniną ogrodniczą lub zakrycie stroiszem (przyciętymi gałązkami iglaków). Trzeba jednak pamiętać, że w ten sposób postępuje się głównie z roślinami młodymi, czyli mało odpornymi na niskie temperatury.

W pełni wyrośnięte tuje są dość odporne na mróz, a owinięcie skutecznie odetnie im dostęp do słońca i będzie utrudniać proces fotosyntezy. W wypadku dorosłych okazów okrycie warto rozważyć tylko w wypadku wyjątkowo srogiej zimy lub doraźnie, kiedy mróz zaatakuje i utrzyma się dłużej niż kilka dni.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (30)