Worth It Studio. Kobiety w roli głównej na festiwalu w Cannes

Wyniki tegorocznego festiwalu na Lazurowym Wybrzeżu z pewnością dają do myślenia. Faworyci i wieloletni uczestnicy konkursu, tacy jak Quentin Tarantino, Ken Loach czy Jim Jarmusch wrócili z Cannes z pustymi rękami. "Stara gwardia" reżyserów powoli ustępuje miejsca twórcom nowym, nietuzinkowym. Wśród tych ostatnich coraz większą rolę odgrywają kobiety, takie jak reżyserka Mati Diop, która otrzymała w tym roku nagrodę Grand Prix za film "Atlantique". Powiew zmian dało się wyczuć zresztą nie tylko na czerwonym dywanie przed Pałacem Festiwalowym.

W tym roku bowiem równolegle do wielkiego filmowego wydarzenia w Cannes stanęło Worth It Studio, czyli wyjątkowa przestrzeń poświęcona kobietom kina i nie tylko. Przestrzeń ta była otwarta dla każdego, od gwiazd i twórców filmowych po widzów festiwalu i miłośniczki make-upowych trendów. Niezwykle istotnym elementem wieńczącym tę przestrzeń były The Worth It Stairs, czyli stworzone przez L’Oréal Paris sławne canneńskie schody, które zostały otwarte dla szerokiej publiczności. Przykryte czerwonym dywanem schody symbolizują siłę i odwagę kobiet, a wejście na nie miało zachęcić wszystkie panie do opowiadania własnych historii, także na kinowym ekranie.

Jak podkreślił Pierre Emmanuel Angeloglou, Global Brand President marki L’Oréal Paris:

- W duchu tej współpracy każdego roku w maju wychodzimy poza ramy wizualnego piękna na ekranie, wspierając twórczość wschodzących filmowców. W podobny sposób jak marka czyni luksusowe piękno dostępnym, L'Oréal Paris składa hołd kinu i pięknu, demokratyzując doświadczenie festiwalu. Zapraszamy publiczność, widzów i fanów, aby przyłączyli się do świętowania kreatywności i różnorodności dwóch współzależnych sztuk wizualnych: twórczej reżyserii oraz makijażu.

Kobiety, które odwiedziły Worth It Studio mogły wziąć udział w kilku wyjątkowych wydarzeniach, takich jak "Mirror, Mirror" i "Worth It Wall". W ich trakcie uczestniczki zmywały swój makijaż i odbywały szczerą rozmowę na temat swoich ambicji, planów, a także mocnych i słabych stron stron. Następnie przechodziły do strefy Worth It Make-Up, gdzie pod okiem ekspertów marki L'Oréal Paris zaproponowane im zostały makijaże zgodne z najnowszymi, gorącymi trendami.

Wydarzenie w tle festiwalu w Cannes nie mogło się oczywiście obyć bez udziału gwiazd światowego kina. Na czerwonym dywanie Worth It Studio pojawiły się ambasadorki L'Oréal Paris – aktorki Eva Longoria, Ellen Fanning, Amber Heard oraz Helen Mirren. Rozmawiała z nimi m.in. znana nam wszystkim dziennikarka Grażyna Torbicka, która globalną markę kosmetyczną reprezentuje na festiwalu w Cannes od 4 lat.

Oprócz niej uczestniczki Worth It Studio mogły zobaczyć także inne polskie akcenty. Wydarzenie relacjonowały bowiem Aga Wilk (Make Up Artist L’Oréal Paris) oraz vloggerka Radzka. Materiały, które zebrały obydwie panie, obserwując modę i stylizacje na czerwonym dywanie Cannes możemy oglądać na ich kanałach social media. Już teraz możemy obejrzeć film Agi Wilk, na którym relacjonuje ona pracę Val Garland, globalnej Make-Up Artist marki L’Oréal Paris.

Garland prowadziła w ramach Worth It Studio warsztaty makijażu dające każdej uczestniczce szansę poczucia się jak gwiazda czerwonego dywanu. Ma to oczywiście związek z główną ideą wydarzenia. Nazwa Worth It Studio nawiązuje do mającego już ponad 45 lat hasła L’Oréal Paris "Jesteś tego warta". Jak widzimy, kolejna edycja Międzynarodowego Festiwalu w Cannes potwierdza, że jest ono w świecie filmu bardziej aktualne niż kiedykolwiek.

Partnerem artykułu jest L'Oreal Paris.