Wróżono jej wielką karierę. Po rozwodzie z Materną słuch po niej zaginął
Elżbieta Śmiarowska była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej telewizji w latach 70. Jej uroda, talent i wsparcie ze strony męża, Krzysztofa Materny, sprawiły, że wróżono jej wielką karierę. Co się stało, że słuch po niej zaginął?
09.01.2024 | aktual.: 09.01.2024 18:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Elżbieta Śmiarowska była niezwykle popularna wśród telewidzów, a wielu mężczyzn traciło dla niej głowę. Jako spikerka Telewizji Polskiej w latach 70., cieszyła się ogromnym uznaniem. Jej karierę wspierał mąż, Krzysztof Materna, który chętnie pomagał jej w rozwoju zawodowym.
Mówiono, że będzie następczynią Krystyny Loski
Śmiarowska była uważana za symbol kobiecej urody, a jej długie włosy, elokwencja i naturalna uroda przyciągały uwagę telewidzów. Tadeusz Pikulski w swojej książce "Prywatna historia telewizji publicznej" wspominał, że otrzymywała wiele listów od swoich wielbicieli. Była też twarzą licznych okładek magazynów, w tym popularnego w tamtych czasach pisma "Ekran".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prywatnie Śmiarowska była związana z Krzysztofem Materną. Razem prowadzili cztery pierwsze edycje Spotkań Zamkowych "Śpiewajmy Poezję" oraz Sopot Festival 1976. To właśnie Materna pomógł swojej żonie zdobyć pracę w Telewizji Polskiej. Śmiarowska zadebiutowała na ekranie tuż po ich ślubie i natychmiast zdobyła sympatię widzów. Wielu przewidywało, że stanie się następczynią uwielbianej Krystyny Loski.
Skomplikowane relacje ze współpracownikami
Determinacja i ambicja Śmiarowskiej nie zawsze były doceniane przez jej współpracowników. Wielu z nich twierdziło wręcz, że praca z nią była bardzo trudna. Niełatwe zadanie mieli przede wszystkim montażyści, ponieważ spikerka dokładnie sprawdzała każdy przygotowywany materiał, upewniając się, że jest idealny. Często też w montażowni towarzyszył jej mąż, przynosząc napoje i przekąski z pobliskiego hotelu Warszawa.
"Współpraca z nią wymagała anielskiej wprost cierpliwości. Jeśli ją miałem, to tylko ze względu na jej urodę" - wspominał Tadeusz Pikulski w swojej książce "Prywatna historia telewizji publicznej".
Niestety, małżeństwo Śmiarowskiej i Materny nie przetrwało próby czasu. Po rozwodzie prezenterka zdecydowała się zakończyć swoją karierę telewizyjną. Wycofała się z życia publicznego i od tamtej pory niewiele wiadomo o jej losie.
Zobacz także
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl