Wspólne gotowanie z dzieckiem – przepisy

Wspólne gotowanie z dzieckiem to zajęcie, które z pewnością nie sprzyja oszczędności czasu ani utrzymaniu kuchni w czystości, ale przynosi mnóstwo pożytku związanego z rozwojem malucha co najmniej na kilku płaszczyznach. Najmłodszych uczy rozpoznawania kolorów, kształtów i smaków. Ma więc niebagatelny wpływ na wzbogacanie doświadczeń sensorycznych i pomaga zwalczyć częsty u dzieci brak apetytu. Nieco starszym pozwala na nabranie pewności siebie i zbudowanie poczucia własnej wartości. W końcu nieczęsto ma się okazję, by wykonywać zadania przypisane dorosłym i zyskuje się uznanie za zrobienie czegoś, co służy całej rodzinie. Wspólne gotowanie z dzieckiem jest również czynnością, która wymaga myślenia zarówno twórczego, jak i matematycznego. Trzeba przecież zadbać o wizualne walory dania oraz odpowiednio wyważyć proporcje. Co więcej, taki sposób spędzania czasu z rodzicem świetnie wpływa na zacieśnienie więzi oraz wzmocnienie wzajemnego zaufania.

Aby rozpocząć gotowanie z dzieckiem, nie trzeba czekać, aż będzie potrafiło posługiwać się kuchennymi narzędziami. Oswajać z czynnościami towarzyszącymi przygotowywaniu posiłków warto już niemowlęta, które z nieskrywanym zainteresowaniem przyglądają się pracom w kuchni, a czasem nawet próbują naśladować rodziców krzątających się wokół blatu. Nawet same obserwacje potrafią być bardzo owocne, bo dziecko, które widzi sposób przygotowywania potraw, rzadko staje się niejadkiem – postrzega przestrzeń kuchenną jako przyjazną i rozpoznaje większość składników, które znajduje na talerzu. Dziecku w wieku przedszkolnym można spokojnie powierzyć samodzielne przygotowanie prostych potraw takich jak kanapki czy wieloskładnikowe sałatki. Młodsi potrzebują większej kontroli, ale nierzadko potrafią zadziwić rodziców sprawnością manualną. Czynności takie jak mieszanie składników czy mycie warzyw są w stanie wykonywać kilkumiesięczne maluchy.

Gotowanie z dziećmi jest szczególnie owocne wtedy, gdy mali pomocnicy mają swój wkład nie tylko w samo przygotowywanie dań, ale również w wybór składników, jakie wylądują w garnku. Potrawa zrobiona z ulubionych dodatków to najlepszy wspomagacz apetytu. Bardzo duże pole do kuchennych manewrów daje domowa żywność, która nie wymaga ścisłego trzymania się przepisów, a więc zupy, sałatki, zapiekanki i pizze. Te ostatnie dzieci uwielbiają zwłaszcza w wersji mini, bo mogą przygotować oryginalny okrągły placuszek tylko dla siebie. Przy wypiekaniu pizzy z dzieckiem można zainspirować się następującym pomysłem lub zmodyfikować go w dowolny sposób:

• 200 g sera mozzarella lub dowolnego sera żółtego,
• 6 plasterków szynki,
• 8 czarnych oliwek bez pestek,
• 5 pomidorków koktajlowych,
• 3 pieczarki,
• 1 czerwona cebula,
• ćwierć czerwonej papryki,
• koncentrat lub przecier pomidorowy do posmarowania spodu,
• gałązka koperku, świeży ogórek, rzodkiewka lub inne kolorowe składniki do dekoracji.

• 300 g mąki pszennej,
• 3 łyżeczki drożdży w proszku,
• 1 łyżeczka soli,
• 0,75 szklanki ciepłej wody,
• 2 łyżki oliwy.

Do miski wsypać przesianą mąkę i drożdże, a następnie dodać sól. Stopniowo wlewać wodę, a następnie oliwę, drugą ręką podtrzymując naczynie, a małego pomocnika poprosić o mieszanie mąki łyżką. Wyrabiać ciasto przez około 15 minut, do momentu, aż będzie elastyczne i jednolite. W razie potrzeby dosypać mąki, żeby się nie kleiło. Zostawić je w misce przykrytej ścierką na 45 minut do wyrośnięcia, a w tym samym czasie zaangażować dziecko w krojenie składników na farsz i tarcie sera na tarce. Wielkość kawałków można dostosować do własnych preferencji, a kształty wybrać tak, by dało się z nich stworzyć kreatywne kompozycje.

Gotowe ciasto podzielić na kilka równej wielkości kulek, rozwałkować je i poprosić dziecko o posmarowanie przecierem pomidorowym. Wszystkie placki posypać startym serem i powierzyć maluchowi misję rozkładania dodatków. Duży plasterek wędliny może być twarzą ludzika, a małe plasterki salami i rzodkiewka nadają się do wykonania oczu ze źrenicami zrobionymi z oliwek. Jako włosy można wykorzystać pokrojoną w paski paprykę, a jako nos trójkąt wycięty z mozzarelli. Usta da się w łatwy sposób zrobić z połówek pomidorków koktajlowych, a brwi z gałązek koperku.

Po udekorowaniu ciasta nagrzać piekarnik do 220°C i włożyć do środka blaszki z równomiernie rozłożonymi minipizzami, zwracając uwagę, by maluch nie dotknął rozgrzanych drzwiczek ani elementów metalowych. Wypiekać przez około 15 minut.

Wspólne gotowanie z dzieckiem potrafi wprawić najmłodszego członka rodziny w prawdziwy zachwyt, kiedy efektem prac kuchennych są smakołyki inspirowane bajkowymi światami. Za bardzo łatwe do przygotowania, a do tego przepyszne uchodzą kruche ciasteczka, które do złudzenia przypominają wesołego Misia Uszatka.

• 400 g mąki pszennej,
• 200 g masła,
• 150 g cukru pudru,
• 1 jajko,
• 2 łyżki kakao,
• 1 łyżka mleka,
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
• opakowanie cukru waniliowego.

• 50 g gorzkiej czekolady,
• 50 g białej czekolady.

Kakao i mleko odstawić, a dziecko poprosić o wsypanie do miski pozostałych składników. Energicznie zagnieść ciasto, po czym podzielić je na dwie równe części. Do jednej z nich dodać kakao i mleko. Ponownie zagnieść, aż zmieni swój kolor na czekoladowy. Obydwie partie ciasta uformować w kulki i włożyć je na godzinę do lodówki. Ciemne ciasto rozwałkować na cienki placek i nauczyć małego pomocnika, jak można wykroić krążki przy użyciu szklanki. Następnie na taką samą grubość rozwałkować jasne ciasto i razem z dzieckiem wykroić krążki, używając kieliszka. Połowę jasnych krążków przeciąć na pół, by można było zrobić z nich uszy misia. Drugą połowę porozkładać na ciemnych krążkach tak, by powstały buzie. Ciasteczka piec w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez około 10 minut. Gdy wystygną, roztopić dwa rodzaje czekolady w dwóch osobnych rondelkach i przelać je małego rękawa cukierniczego z wąską końcówką lub do stożka wykonanego z papieru do pieczenia. Pokazać dziecku, jak z płynnej czekolady może narysować misiom oczy, nosy i usta.