Wszyscy byli partnerzy Meghan Markle. Jeden z nich robi serial o księciu
Ślub księcia Harry'ego i aktorki Meghan Markle odbędzie się lada moment. Kolorowa prasa wyciąga więc nowe szczegóły z dawnego życia narzeczonej. Daily Mail przedstawił właśnie jej poprzednich partnerów. I zrobiło się ciekawie.
37-letnia Amerykanka, według bliskiej anonimowej przyjaciółki, stosowała się do zasad randkowego bestsellera "The Rules" (poradnik z lat 90. - red.). – Chętnie ją cytowała i zawarte w niej rady stosowała w każdym swoim związku – mówi przyjaciółka. Meghan, jak doliczył się tabloid, była co najmniej z 7 mężczyznami, zanim trafiła na brytyjskiego księcia. Zgodnie z poradnikiem, nigdy nie narzucała się partnerom, nie całowała na pierwszej randce ani nie spieszyła się z seksem.
Najbardziej znanym ekspartnerem Meghan jest Trevor Engelson, za którego wyszła za mąż i który pracuje dziś nad serialem... o rozwódce z Ameryki zakochanej w księciu.
Ale nie powinien spijać całej śmietanki - Markle była też w innych związkach. Jedną miłością był scenarzysta Shaun Zaken. Spotykali się przez 6 miesięcy w 2003 r., a poznali się na studiach. Zaken mieszka w Los Angeles i niedawno napisał scenariusz do filmu telewizyjnego "Two Princes".
Kolejny były chłopak aktorki to koszykarz Steve Lepore. Zakochali się w sobie, gdy oboje uczęszczali do Northwestern University. Lepore'a przeniesiono do college'u w Karolinie Północnej i uczucie wygasło. Steve jest teraz szczęśliwym mężem i ojcem. Nie chce opowiadać o dawnym związku z przyszłą księżną. Jego żona powiedziała mediom, że "nie rozumie, dlaczego ten milczy".
Niechętny do zwierzeń są także Brett Ryland, kiedyś aktor serialowy, dziś konsultant biznesowy oraz Simon Rex, znany z serii filmów "Straszny Film". Ostatni poznał Meghan na planie serialu "Cuts" w 2005 r. Partnerem Markle zostali potem nieznani z imienia i nazwiska argentyński biznesmen i "bogaty student".
Dzisiaj każdy z "byłych" może ogrzać się w blasku dawnej ukochanej, ale jak na razie robi to tylko zraniony Trevor.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl