Wyjątkowe śniadanie, czyli przedwojenne jajka a la princesse
Jajka a la princesse to śniadanie na bazie jaj, ale w dość nietypowej odsłonie. Przepis pochodzi, jak już tytuł podpowiada, sprzed wojny i polecany był ówcześnie na wykwintne, proszone śniadania. Danie to sprawdzi się też na kolację. Najlepiej jeść je w wolny dzień, aby w pełni docenić jego walory smakowe i estetyczne. Przepis poleca Monika, autorka bloga "Kuchenny Kredens".
Składniki:
*
2 jajka
*
2 bułki pszenne
*
6-8 pieczarek
*
1/2 cebuli
*
kilka łyżek słodkiej śmietanki
*
ok. 1/2 szklanki wody (lub jeśli akurat mamy - rosołu)
*
1-2 łyżki masła
*
łyżka mąki
*
sól, pieprz do smaku
Wykonanie:
Bułkę okroić na kształt kwadratu i wydrążyć częściowo w środku tak, by można było utrzymać stabilnie jajko. Posmarować odrobiną masła i podpiec lekko w piekarniku. W tym czasie nastawić wodę w rondelku na jajka i zacząć przygotowanie sosu. Pieczarki umyć i poszatkować drobno z cebulą. W rondelku poddusić z 1-2 łyżkami masła. Gdy zmiękną, a cebula się zeszkli, dodać łyżkę mąki. Wymieszać uważając, by nie dopuścić do zrumienienia mąki. Od tego momentu dolewać stopniowo wodę (lub jeśli dysponujemy - rosół)
i ciągle mieszając, poczekać do zgęstnienia. Gdy gotowy zaciągnąć kilkoma łyżkami słodkiej śmietanki i doprawić solą i pieprzem do smaku. Jajka włożyć do gotującej się wody na 3,5-4 minuty, po czym przelać natychmiast zimną wodą i delikatnie obrać ze skorupki. Jeśli jaj obieramy więcej, te gotowe lepiej wstawić do ciepłej wody, by nie wystygły. Włożyć każde jajko w środek grzanki, oblać sosem pieczarkowym i posypać hojnie natką pietruszki.
Zobacz także: chrupiące krokiety z ziemniaków