Nie wystawiaj jedzenia na balkon. Skutki mogą być opłakane

W okresie jesienno-zimowym, zwłaszcza podczas świąt albo rodzinnych uroczystości, gdy brakuje nam miejsca w lodówce, przechowywanie jedzenia na balkonie zdaje się być atrakcyjną opcją.

Wielu z nas przechowuje jedzenie na balkonie, mając w pamięci, jak robiły to poprzednie pokolenia. Na pierwszy rzut oka wydaje się to rozsądną strategią — biorąc pod uwagę niskie temperatury zimą. Jednak, jak się okazuje, wiąże się to z różnymi zagrożeniami.

Trzeba pamiętać, że temperatury na zewnątrz mogą ulegać znaczącym wahaniom. Zmienne warunki atmosferyczne oraz nieregularne nasłonecznienie sprzyjają psuciu się jedzenia, stąd już tylko krok do zatrucia pokarmowego.

- Nagłe zamrażanie i odmrażanie żywności nie jest bezpieczne dla naszego zdrowia, zwłaszcza gdy mówimy o żywności, której zamrażać nie powinniśmy: ciastach z kremem, tortach z bitą śmietaną czy sałatce jarzynowej z majonezem" - wyjaśnia Katarzyna Bosacka w rozmowie z "Faktem".

Choć balkon może wydawać się naturalnym przedłużeniem lodówki w chłodniejsze miesiące, należy pamiętać o potencjalnych zagrożeniach, jakie wiążą się z takim przechowywaniem. Trzeba też wziąć pod uwagę czynniki zewnętrzne, np. ptaki i owady, które mogą próbować dostać się do żywności. Jeśli balkon jest nieosłonięty, powinniśmy pomyśleć o zabezpieczeniu żywności – zaleca się korzystanie ze szczelnych pojemników i folii ochronnej.

Kluczowe jest także zabezpieczenie jedzenia przed działaniem promieni słonecznych poprzez odpowiednie przechowywanie w zasłoniętych lub nieprzezroczystych pojemnikach. Ważne jest, aby takich zapasów nie przechowywać przez dłuższy czas. Trzeba zjeść je możliwie szybko.

Zobacz także: Rzucał jej niedopałki na balkon. "Załatwiłam to raz, a porządnie"

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl