Blisko ludziWyszła z kuchni na kilka minut. Niewiarygodne, co zrobiły jej dzieci

Wyszła z kuchni na kilka minut. Niewiarygodne, co zrobiły jej dzieci

Każda mama wie, że wyobraźnia maluchów nie zna granic. Właśnie przekonała się o tym Hayley Kidd, mama 4-letniej Bonnie i rocznego Harry'ego. Wystarczyła chwila nieuwagi i puszka farby, by doszło do prawdziwego kataklizmu. "Na twoim miejscu od razu bym się wyprowadziła" - czytamy w komentarzach.

Zostawiła dzieci same na kilka minut. Tego się nie spodziewała
Zostawiła dzieci same na kilka minut. Tego się nie spodziewała
Źródło zdjęć: © Facebook
Marta Kutkowska

22.04.2022 | aktual.: 22.04.2022 19:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Heyley Kidd planowała delikatne odświeżenie kuchni. Nie spodziewała się jednak, że jej dzieci będą miały zupełnie inny plan. Kobieta nieopatrznie zostawiła na kuchennym blacie puszkę farby i poszła wyjąć pranie. To, co zastała, totalnie ją zaskoczyło.

"Tsunami farby"

Wszystko wydarzyło się w kilka minut. Hayley chciała skorzystać z chwili spokoju, poszła do toalety i wywiesiła pranie. Gdy weszła do kuchni, zamarła. Jej oczom ukazał się totalny kataklizm. Jej czteroletnia córeczka wspięła się na kuchenny blat i postanowiła urządzić sobie z braciszkiem zabawę w malarza. W kilka chwil pokryła farbą całą kuchnię, siebie i brata. 

"Gdy weszłam do kuchni, moje dzieci spojrzały po sobie, wiedziały, że przeskrobały. Córka spojrzała na mnie i powiedziała: "przepraszam".

Młodej mamie opadły ręce, ale teraz uważa, że cała sytuacja była zabawna.

"Wtedy wydawało i mi się, że to najgorszy dzień mojego życia, ale teraz, gdy wszystko już zostało posprzątane, chce mi się śmiać. W naszym domu zawsze coś się dzieje" - wspomina.

Niespodziewany remont

Hayley twierdzi, że renowacja kuchni po "tsunami" będzie ją kosztowała minimum 500 funtów. Do wymiany jest piekarnik, okap, a nawet kontakty.

Internauci wysyłają kobiecie wyrazy współczucia:

"Na twoim miejscu od razu bym się wyprowadziła" - pisze jedna z osób z komentarzach pod postem na Facebooku.

"Patrzę na to zdjęcie i się uśmiecham. Dzieci z pewnością bawiły się wyśmienicie" - dodaje kolejna i trudno się z nią nie zgodzić.

Marta Kutkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Komentarze (10)