Wytyczne MEN. Jak będą wyglądać zajęcia opiekuńcze i konsultacje w szkołach?

Zgodnie z komunikatem MEN, to w gestii dyrektora szkoły jest ustalenie sprawowania opieki i prowadzenia zajęć dla dzieci. To, jaką formę one przyjmą zależy od warunków epidemicznych na terenie gminy, gdzie znajduje się dana placówka. Istotne będzie też, czy dyrekcja będzie w stanie spełnić wytyczne Ministra Zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego i Ministra Edukacji Narodowej.

Zajęcia dla uczniów klas 1-3 szkoły podstawowej poprowadzą nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej, a opiekuńczo-wychowawcze – wychowawcy świetlic szkolnych lub, jeśli będzie taka możliwość – nauczyciele wyznaczeni przez dyrektora. MEN radzi, by była to jednak stała grupa osób.

W grupie, którą zajmie się szkoła, będzie mogło przebywać do 12 uczniów. Liczbę dzieci da się jednak zwiększyć, ale w uzasadnionych przypadkach. Przy jej określaniu dyrektor musi uwzględnić rodzaj niepełnoprawności ucznia. Jeśli jest taka możliwości, dzieci z jednej grupy powinny pozostawać w tej samej sali. "Minimalna przestrzeń do zajęć dla uczniów w sali nie może być mniejsza niż 4 mkw. na 1 osobę (uczniów i nauczycieli)" – podaje ministerstwo.

W takiej sali nie będzie można przetrzymywać przedmiotów i sprzętów, które trudno zdezynfekować. Każdy uczeń ma zajmować jedną ławkę i musi posiadać własne przybory i podręczniki. Ważne jest, by dzieci zachowywały 1,5 metra odległości między sobą.

MEN prosi, aby wietrzyć sale co najmniej raz na godzinę – w czasie przerwy czy nawet w trakcie zajęć. Przerwa musi odbywać się nie rzadziej niż co 45 minut i zawsze pod nadzorem nauczyciela. Dzieci powinny przebywać na świeżym powietrzu – w systemie zmianowym i z zachowaniem dystansu. Wyjście poza teren szkoły, nawet do parku jest zakazane.

"Zajęcia świetlicowe odbywają się w świetlicy szkolnej z zachowaniem zasady 4 mkw na osobę. W razie potrzeby mogą zostać wykorzystane inne sale dydaktyczne" – rekomenduje MEN. Na świetlicy nauczyciele i inni pracownicy szkoły nie powinni zbliżać się do siebie na odległość 1,5 metra. Osoby pracujące w kuchni i administracji będą zmuszeni do ograniczenia kontaktu z uczniami czy nauczycielami.

Rodzicom sugeruje się zaś, by przyprowadzając i odbierając dziecko, zachowali 2-metrowy dystans od pozostałych osób. Jak podaje MEN, mają prawo do przebywania w przestrzeni wspólnej szkoły albo wyznaczonego im miejsca – w rękawiczkach i maseczkach.

Pod żadnym pozorem nie mogą oddawać pod opiekę chorej pociechy, sami też muszą być zdrowi. Komunikacja między rodzicami a opiekunami musi ograniczyć się do minimum. Nauczyciele mogą mierzyć temperaturę dzieciom, pod warunkiem, że rodzice wyrażą na to zgodę i zaistnieją niepokojące objawy chorobowe. Przy podejrzeniu zakażenia, uczeń musi zostać odizolowany i jak najszybciej opuścić teren szkoły.

Więcej informacji TUTAJ

Zobacz także: Aleksandra Kisiel mówi urodzie. Jak zadbać o cerę?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl