Najgorszy termin ślubny. Goście odmawiają z jednego powodu
Ślub w sylwestra może być niezapomnianym doświadczeniem. - Już kilka razy organizowaliśmy wesela w sylwestra, to świetna okazja do świętowania - ocenia konsultantka ślubna Karina Ciosk-Komorowska. Pary, które się na to zdecydowały, nie żałują. Ostrzegają tylko przed jednym: uwaga, będzie drożej.
"Kochani, wiem, że jutro nie będzie już tajemnicy. Dzisiaj nasza rodzina stanie się oficjalnie Bohosiewicz-Kwaśniewska. Dzisiaj powiem tak najfajniejszemu facetowi, jakiego w życiu poznałam, mojej drugiej połówce, komuś, komu codziennie mówię Kocham Cię z oddaniem i szczerością. Nie wierzę w związki idealne, ale wierzę, że ludzie popełniają błędy i uczą się na nich, żeby stawać się lepszą wersją siebie" - taką nowiną przed paroma laty podzieliła się z internautami aktorka Maja Bohosiewicz, która wzięła ślub w sylwestra: 31 grudnia 2018 r. (pisownia oryg.).
Na to samo zdecydowały się dwie pary: Agata i Błażej oraz Marta i Hubert - ci drudzy zrobili to pod wpływem tych pierwszych po tym, jak sylwestrowe wesele Agaty i Błażeja zrobiło na nich piorunujące wrażenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Większość osób była pozytywnie zaskoczona"
Agata i Błażej pobrali się kilka lat temu. Pomysł ślubu w sylwestra podsunęła im… mama Błażeja. - Poznaliśmy się na sylwestrze siedem lat temu u wspólnego kolegi. Oboje z Błażejem wolimy zimę od lata, bo nie znosimy upałów. Jeździmy na snowboardzie, morsujemy. Ogólnie myśleliśmy o ślubie w grudniu, więc mama Błażeja podpowiedziała nam, żebyśmy wybrali sylwestra. Po namyśle uznaliśmy, że pomysł jest bardzo dobry - opowiada Agata.
Początkowo goście, którym wręczali zaproszenia, nie kryli zdumienia. - Parę osób nam się wykruszyło, bo mieli już plany i porobione dużo wcześniej rezerwacje, mimo że zaproszenia rozdawaliśmy w październiku. Niektórzy to bliska rodzina, więc akurat szkoda, ale większość osób była pozytywnie zaskoczona, że odpada im kombinowanie, gdzie iść na sylwestra - mówi Agata.
Największym problemem okazało się znalezienie sali. - W tych, które nam najbardziej pasowały, organizowano bale sylwestrowe. W końcu udało nam się znaleźć fajną salę na wesele - relacjonuje Agata, jednak dla osób, które marzą o ślubie w sylwestra, nasza rozmówczyni ma cenną wskazówkę: poszukiwania trzeba zacząć dużo wcześniej.
Swój sylwestrowy ślub i wesele Agata i Błażej uważają jednak za bardzo udane. - Ślub w kościele mieliśmy o 18, potem dojazd do sali i zaczęła się zabawa. O północy toast i pokaz fajerwerków. Wrażenie było niesamowite, wyglądało to tak, jakby wszystkie fajerwerki były na naszą cześć - uśmiecha się Agata. - Potem oczepiny i zabawa do rana, a 1 stycznia poprawiny. Naprawdę polecam.
Agata zauważa jednak, że przeszkodą może być… pogoda. - Nie wszystkim ślub zimą odpowiada. U nas nie było składania życzeń pod kościołem, tylko na sali, bo było za zimno. W czasie fajerwerków był mróz. Na dodatek goście denerwowali się, że na taksówkę trzeba czekać pół godziny, ale uważam, że i tak było pięknie.
"Kasa, misiu, kasa"
W ślad za Agatą i Błażejem poszli Marta i Hubert, którzy w czasie ślubu swoich przyjaciół byli już zaręczeni. Okazało się jednak, że zorganizowanie ślubu i wesela w sylwestra na własną rękę to nie lada wyzwanie.
- Mieliśmy już wstępną listę sal, orkiestr i fotografów, ale jak zaczęliśmy dzwonić i mówić o weselu w sylwestra, to w kółko słyszeliśmy, że się spóźniliśmy. Dużo było nerwów i poszukiwań w związku z tą datą. Np. bardzo długo szukałam fryzjerki dostępnej w sylwestra, która by mnie uczesała na ślub - mówi Marta. I dodaje: - A to ktoś nie dotarł, bo miał inne plany, a to ktoś w związku z sylwestrem pracował do późna i nie mógł się zwolnić, ale to były pojedyncze przypadki, a na weselu wszyscy bawili się świetnie i pochwalili pomysł ślubu w takim dniu.
Obie pary przestrzegają jeszcze przed jednym. - Nie zmieściliśmy się w zaplanowanym budżecie i jestem pewna, że to właśnie przez sylwestra - mówi Marta. - Parę osób powiedziało nam wprost, że w sylwestra mają wyższe stawki, np. fotograf. Od talerzyka płaciliśmy 250 zł, chociaż w tej sali normalnie w tamtym czasie było 220. Zgodziliśmy się na to, ponieważ ta sala ma znakomite opinie. Właściciele powiedzieli nam wprost, że mogą nam ją udostępnić, ale za 250 zł od osoby, bo to okres sylwestrowy, a organizowane przez nich bale sylwestrowe cieszą się dużą popularnością.
Z wydatkami muszą liczyć się również goście. - Spotkałam się z opinią, że dla niektórych udział w weselu zaraz po świętach, na które wiadomo, że wydaje się dużo pieniędzy, jest finansowo nie do przejścia. Były u nas osoby, które przyszły tylko do kościoła, ale na wesele już nie. Nie znam powodu. Usłyszałam tylko, że "nie mogą". Myślę, że to właśnie o to chodziło - uzupełnia Agata.
Byle nie na pokaz
Konsultantka ślubna Karina Ciosk-Komorowska z Agencji Spinki przyznaje, że lubi organizować sylwestrowe wesela. - To świetna okazja do świętowania, widzę same plusy - zapewnia. - Wystrój i stylizacje mogą, a nawet powinny być wtedy wystrzałowe, sylwestrowe, karnawałowe, szalone.
Również psycholożka Agata Pajączkowska z poradni Psychowskazówka rozumie popularność sylwestrowych ślubów. Przypomina, że dla większości osób ślub to w życiu wyjątkowe wydarzenie, co para młoda chce podkreślić na wiele sposobów. Gorzej, gdy motywacją do zorganizowania takiego ślubu jest chęć pokazania się i zaimponowania innym albo wręcz udowodnienia, że jest się kimś lepszym.
- Ludzie szukają różnych form na to, aby podkreślić, że ich związek jest niezwykły. Ogólnie żyjemy w czasach, w których wiele rzeczy robi się z myślą, jak będą postrzegały to inne osoby… Pamiętajmy jednak, że ślub robimy przede wszystkim dla siebie. A z weselami jest tak, że goście pamiętają o nich kilka dni, podczas gdy młodzi oraz rodzice wspominają je przez lata.
Co z potencjalnie wyższymi kosztami? - Ceny w sylwestra będą wyższe np. u zespołów muzycznych czy DJ-ów, ponieważ mają oni również zlecenia na poprowadzenie bali sylwestrowych w hotelach, pałacach etc. - przyznaje Karina Ciosk-Komorowska, wedding plannerka. - Natomiast cała reszta usług z reguły kosztuje tyle samo. Oczywiście zawsze znajdą się firmy żerujące na takiej dacie, które podwyższą ceny, jestem jednak przekonana, że mnóstwo osób z branży ślubnej będzie pracować w sylwestra za swoje normalne, regularne stawki.
Dla Wirtualnej Polski Ewa Podsiadły-Natorska