Z własnej studniówki wybiegła z płaczem. Koleżanka "dla żartu" oblała ją sokiem
16-letnia Emilee Perry nie chciała iść na swoją studniówkę. Finalnie uległa namowom swojej mamy i wybrała się na bal. To był najgorszy dzień w jej życiu.
Studniówka z najgorszych snów
Tracy Perry namówiła swoją córkę Emilee, żeby poszła na własną studniówkę. Dziewczyna chciała odpuścić sobie bal, bo bała się zaczepek kolegów, którzy przez wiele miesięcy wyśmiewali ją w szkole.
W końcu nastolatka wybrała sukienkę, dodatki, zrobiła makijaż i fryzurę i wybrała się na szkolną zabawę. Niestety spotkała ją tam kolejna przykrość.
Zdjęcia zapłakanej dziewczyny zamieściła na Facebooku jej mama. - Ktoś uznał, że będzie bardzo zabawne, kiedy wyleje na moją księżniczkę całe wiadro owocowego soku. Musiałam błagać ją, żeby poszła na bal mimo swoich problemów z lękiem społecznym, a ktoś zrobił jej coś takiego. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś upokorzy was tak samo, jak wy zrobiliście to mojej córeczce! - napisała wściekła Tracy Perry.
Użytkownicy mediów społecznościowych z całego świata wspierają dziewczynę, wysyłając ciepłe słowa i komplementy. Dzięki nim Emilee znosi sytuację dużo lepiej. Sama zabrała głos w mediach społecznościowych. - Nie wiem nawet, jak mam wam dziękować za dobre słowa i ogrom ciepła, którym mnie zalaliście. To wspaniałe! - pisała.
Nastolatka nie chce ujawnić nazwiska dzieczyny, która oblała ją sokiem. Nie chce szerzyć fali hejtu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Honey: swoją studniówkę skończyłam płacząc w kiblu