Żacy do pracy
Staże, praktyki – to wszystko pomaga studentom zbudować grunt pod przyszłą karierę i jeszcze w trakcie studiów, nierzadko, podpisać umowę o pracę. O korzyściach płynących z łączenia studiów z pracą opowiadają Aneta i Izabela.
Powoli kończy się era niepracujących studentów, którzy na pytanie o miejsce pracy ze zdziwieniem odpowiadają „Ja? Ja jeszcze studiuję”. Staże, praktyki – to wszystko pomaga studentom zbudować grunt pod przyszłą karierę i jeszcze w trakcie studiów, nierzadko, podpisać umowę o pracę. O korzyściach płynących z łączenia studiów z pracą opowiadają Aneta i Izabela.
Aneta jest na drugim roku Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych, od roku pracuje w zawodzie. Jest absolwentką dwujęzycznego gimnazjum i liceum, które dały jej świetną znajomość francuskiego. To z kolei umożliwiło jej zdobycie pracy w firmie consultingowej współpracującej z klientami francuskimi. - To, że poszukam możliwości rozwoju, jakie daje praca, najszybciej jak to tylko możliwe, było dla mnie oczywiste - mówi - Nie interesuje mnie praca jako metoda zarabiania pieniędzy. To raczej sposób samorealizacji.
Izabela ma 24 lata, studiuje Zarządzanie i Marketing i niedługo się broni. Jest fenomenem wśród rówieśniczek – ma już 4-letnie doświadczenie w pracy. Jej praca nie jest związana z kierunkiem studiów – Iza pracuje w dwóch kancelariach adwokackich. - Zdecydowałam się na pracę, bo przerażał mnie fakt, że kończąc studia miałabym 25 lat i zero doświadczenia. Chciałam już na siebie zarabiać, by móc odciążyć rodziców finansowo - mówi.
Gdzie szukać pracy? Aneta odpowiada w prosty sposób. - Szukać należy tam, gdzie spodziewamy się znaleźć - Sama szukała w najbardziej oczywistych miejscach: Francuskiej Izbie Przemysłowo-Handlowej, ambasadzie, na stronach internetowych dla imigrantów francuskich. Warto przesłać aplikacje nie tylko do tych firm, które ogłaszają się w prasie czy internecie. Nie zaszkodzi próba zainteresowania sobą firmy, w której chcielibyśmy kiedyś podjąć pracę – jeśli nie teraz, to być może za miesiąc się uda?
Najlepszym sprzymierzeńcem w szukaniu pracy podczas studiów jest czas – nie jest jeszcze za późno, nie czujemy na sobie presji znalezienia idealnej pracy na już. To czas na wybory dobre i złe, doświadczenia, które wyjdą nam tylko na korzyść. To czas na naukę pracowania i odnalezienia się w roli pracownika. - Moje koleżanki, które w czerwcu bronią dyplomy, są przerażone szukaniem pracy, zaczynaniem od zera. Ja mam to za sobą. Jestem w tym samym wieku co one, ale przewyższam je doświadczeniem - mówi Iza.
- W tej chwili studia i praca to dla mnie jedna dziedzina złożona z elementów, które się uzupełniają - opowiada Aneta – „Jak tu nie pomyśleć o ostatnim spotkaniu w partnerskiej sieci handlowej, skoro słucham na wykładzie, jak należy takie spotkanie zorganizować? Oceniam czy wszystko zrobiłam podręcznikowo i ze zdumieniem odkrywam, że wszystko ma swoją teorię”.
Praca związana z kierunkiem studiów daje pewność, że decyzja dotycząca nauki była trafna.Praca pokazuje mi sens studiów. Dzięki temu nie dopada mnie kryzys, nie pytam siebie po co mi to?Wiem już po co studiuję - dodaje Aneta. Praca Izy, choć nie jest bezpośrednio związana z kierunkiem studiów, daje jej satysfakcję. - Może poszukam kiedyś pracy w wyuczonym zawodzie, ale moja obecna praca jest naprawdę bardzo ciekawa, codziennie uczę się czegoś nowego - mówi. Nigdy przecież nie wiadomo, jakie doświadczenie w przyszłości okaże się tym najważniejszym, bo ważne są absolutnie wszystkie.
- Cieszę się, że dzięki swojej pracy mogę się rozwijać i spełniać marzenia - mówi Iza. Czasami jestem z siebie dumna, że już tyle się nauczyłam i nigdy się nie poddałam. Czuję, że buduję grunt pod przyszłą karierę i wiem, że jestem na lepszej pozycji niż moi znajomi, którzy przez całe studia nie zdobyli żadnego doświadczenia. Praca to nauka ponoszenia odpowiedzialności nie tylko za siebie. Aneta czuje to doskonale. - Wiadomo, studia to tylko studia – jedni zabalują, drudzy nie przyjdą... A w pracy tak nie można, bo są do zrobienia rzeczy, na które czeka ktoś inny, są klienci, są terminy, których trzeba dotrzymać.
Iza i Aneta nie żałują swojej decyzji o szybszym podjęciu odpowiedzialnej pracy. Nie zawsze było łatwo, ale satysfakcja, jaką mają, wynagradza im brak czasu czy zmęczenie. Pieniądze? Dobrze, gdy są, ale nie można powiedzieć, że są najważniejsze. To tylko dodatkowy plus, jak mówi Iza. Dodatek do wielkich możliwości i doświadczenia, jakiego nigdy za wiele.