Wielu z nas marzy o pięknym ogrodzie pełnym różnorodnych kwiatów, drzew i zielonych trawników. Jednak nie wszystkie rośliny, które mogą zdobić nasze przydomowe przestrzenie, są bezpieczne. Niektóre gatunki, choć atrakcyjne wizualnie, mogą stanowić poważne zagrożenie dla lokalnego ekosystemu. Warto wiedzieć, które należy omijać, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.
Jednym z zakazanych gatunków jest bożodrzew gruczołowaty, pochodzący z Chin i Wietnamu Północnego. Drzewo może osiągnąć do 30 m wysokości, ma też duże, charakterystyczne liście o wielkości ok. 80 cm oraz jajowatolancetowate listki do 12 cm.
Od 2004 roku wprowadzanie tego gatunku do środowiska jest zabronione, a od 2012 roku wszelkie działania związane z importem, hodowlą, rozmnażaniem, sprzedażą czy nawet posiadaniem tej rośliny wymagają specjalnego zezwolenia od Generalnego Dyrektora Środowiska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trująca roślina do złudzenia przypomina rukolę. Sprawdź, jak ją rozpoznać
Konsekwencje prawne za uprawę zakazanych roślin
W Polsce obowiązują surowe przepisy dotyczące uprawy roślin inwazyjnych. Sadzenie i uprawa takich gatunków jak bożodrzew gruczołowaty wiążą się z ryzykiem nałożenia kar. Zgodnie z ustawą o gatunkach obcych, kary finansowe mogą sięgać nawet miliona złotych.
Wysokość kar pieniężnych za naruszenie przepisów dotyczących uprawy roślin inwazyjnych jest określana przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska. Ponadto, zgodnie z prawem karnym, uprawa takich roślin może skutkować karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.
Zobacz też: Ogromny błąd. Hortensja zmarnieje w oczach
Zakazane rośliny w Polsce
Oprócz bożodrzewu gruczołowatego, na liście zakazanych roślin znajdują się m.in. barszcz Sosnowskiego, rdestowiec japoński, dławisz okrągłolistny, kolcolist zachodni oraz kolczurka klapowata. Te gatunki są niebezpieczne dla lokalnego ekosystemu, ponieważ wypierają rodzime rośliny i prowadzą do degradacji gleby.
Uprawa roślin takich jak mak, konopie i koka również jest w Polsce zabroniona. Jeśli ktoś zdecyduje się na zasadzenie ich na swojej działce, może zostać ukarany karą więzienia (do trzech lat) lub grzywną w wysokości do 5 tys. złotych. Szczególnie należy unikać sadzenia odmian konopi "Cannabis L" i "Cannabis sativa L", a także maku lekarskiego i o niskiej zawartości morfiny, ponieważ są one objęte szczególnymi restrykcjami.
W przypadku przypadkowego pojawienia się zakazanych roślin na działce, zaleca się niezwłoczne powiadomienie lokalnych służb. Takie działanie może uchronić przed nieprzyjemnymi konsekwencjami prawnymi.
Czytaj także: Zakazany krzew w Polsce. Kara to nawet milion zł
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.