Zanim Diana została księżną, pracowała za pięć dolarów na godzinę

Pracowała w żłobku oraz jako opiekunka do dzieci za 5 dolarów za godzinę. Diana Spencer, bo o niej mowa, zanim została księżną, którą pokochały miliony, była nieśmiałą nastolatką, wykonującą zwyczajną pracę.

Diana miała słabość do dzieci, jednak mało kto zdawał sobie sprawę, że pracowała jako niania
Źródło zdjęć: © Getty Images

W wywiadzie dla "Inside Edition" Mary Robertson, amerykańska bizneswoman oraz była pracodawczyni Diany Spencer zdradziła, jak to się stało, iż właśnie niespełna 18-letnia Diana podjęła u niej pracę. Na początku lat 80. Robertson zamieszkała w Londynie i szybko musiała kogoś zatrudnić do opieki nad swoim synkiem Patrickiem. Gdy skontaktowała się z lokalną agencję opiekunek, traf chciał, że jedyną nianią, która była dostępna w niepełnym wymierze godzin, była akurat Diana Spencer.

Spencer na pierwszym spotkaniu została zatrudniona, a jej stawka za godzinę wynosiła pięć dolarów. Diana sumiennie wykonywała wszystkie obowiązki, do których poza opieką nad chłopcem należało również zmywanie naczyń oraz robienie prania. Na początku jej pracodawczyni myślała, że dziewczyna jest zwykłą nastolatką, która sobie dorabia, lecz jeden szczegół zdradził, że ma do czynienia z dziewczyną, wywodzącą się z jednej z najstarszych rodzin Anglii. Był to dowód wpłaty do banku z nazwiskiem Diany. Jako że Robertson sama znała się na finansach i pracowała w tej branży, odkryła, że jest to bank obsługujący rodzinę królewską oraz arystokratów.

Obraz
© Getty Images

Wiadomość, że to właśnie Diana Spencer pracuje jako niania, szybko podchwyciły media. Sama zainteresowana wykonywała swoją pracę jakby nigdy nic. Przez trzy dni poświęcała się opiece nad Patrickiem, natomiast pozostałe dwa wypełniała jej praca w żłobku.

Diana spotykała się już wtedy z księciem Karolem, co oczywiście spotkało się z olbrzymim zainteresowaniem ze strony dziennikarzy i fotoreporterów. "Pewnego razu powiedziała: – Kiedy wyjdziesz rano do pracy, zobaczysz reporterów i fotografów na końcu ulicy. Spytałam: Dlaczego tam stoją? Odpowiedziała – Są tam… z mojego powodu” – czytamy w relacji Mary Robertson dla "Inside edition”.

Gdy Diana wyszła za Karola, Robertson była przekonana, że kontakt im się urwie. Jak się okazuje, przez kolejne szesnaście lat obie panie korespondowały ze sobą. Diana w jednym z listów do Mary napisała, że okres spędzony z Patrickiem był "najlepszym czasem w jej zyciu".

Wybrane dla Ciebie
Zachwyciła w balowej sukni. Co za klasa
Zachwyciła w balowej sukni. Co za klasa
W takiej sukni przyszła na imprezę "M jak miłość". Postawiła na głęboki dekolt
W takiej sukni przyszła na imprezę "M jak miłość". Postawiła na głęboki dekolt
Sąsiad przykleił mu kartkę do okna. Treść wywołała oburzenie
Sąsiad przykleił mu kartkę do okna. Treść wywołała oburzenie
Wiążą wstążkę na torbie. Tak kobiety wysyłają sygnał
Wiążą wstążkę na torbie. Tak kobiety wysyłają sygnał
Uciekły z USA po wygranej Trumpa. Teraz chcą wrócić, bo im zimno
Uciekły z USA po wygranej Trumpa. Teraz chcą wrócić, bo im zimno
Podano jej 21 zastrzyków. Tak Brazylijka wygląda po nieudanej operacji
Podano jej 21 zastrzyków. Tak Brazylijka wygląda po nieudanej operacji
Pokazała, ile dostanie od państwa. Pisarka nie ukrywa oburzenia
Pokazała, ile dostanie od państwa. Pisarka nie ukrywa oburzenia
Poszła do spowiedzi po latach. Reakcja księdza miło ją zaskoczyła
Poszła do spowiedzi po latach. Reakcja księdza miło ją zaskoczyła
Jest po rozwodzie. Oto co powiedziała o miłości
Jest po rozwodzie. Oto co powiedziała o miłości
Wiesz, z czego powstaje skóra ekologiczna? Ekspertka alarmuje
Wiesz, z czego powstaje skóra ekologiczna? Ekspertka alarmuje
Pracuje w Kauflandzie. Pokazał, co dostał na święta od pracodawcy
Pracuje w Kauflandzie. Pokazał, co dostał na święta od pracodawcy
Curving niszczy związki. Ofiary długo nie wiedzą, co się dzieje
Curving niszczy związki. Ofiary długo nie wiedzą, co się dzieje
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟