Zasadź w ogrodzie. Karczownik nawet się nie zbliży

Obecność karczownika w ogrodzie może mieć szalenie negatywne skutki dla naszych upraw. Niestety nie tylko podgryzają korzenie rosnących w nich roślin, ale także je uszkadzają, co może powodować ich usychanie w przyszłości. Okazuje się jednak, że w prosty sposób można uchronić się przed "odwiedzinami" tych właśnie szkodników.

Karczownik może siać prawdziwe spustoszenie w naszych ogrodach. Nie tylko żywi się korzeniami roślin, ale również gałązkami, pączkami, a nawet owocami leżącymi na ziemi. Na co dzień, podobnie jak nornica, porusza się tunelami w ziemi, które jednocześnie mogą uszkadzać pielęgnowane przez nas rośliny.

Nie straszne mu też podmokłe tereny, bowiem uwielbia zadomawiać się w ich pobliżu. Nic więc dziwnego, że wiedząc o ich obecności w ogrodzie, chcemy jak najszybciej się ich pozbyć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najpierw powinniśmy jednak sprawdzić, czy rzeczywiście mamy do czynienia z karczownikami. Możemy to zrobić, odkopując nieco wydrążone przez nich tunele. Jeśli przez noc zostaną przez nie odbudowane, możemy mieć pewność, że to właśnie one pojawiły się w naszym ogrodzie.

Dorosłe osobniki osiągają od 13 do 25 cm długości. Na uwagę zasługuje również ich ogon, który często mierzy aż 15 cm. Wyróżniają je również czarno-brązowe grzbiety oraz beżowe spody.

Czytaj też: Sieje spustoszenie w ogrodach. Może mieć nawet 25 centymetrów

Istnieje wiele sposobów, dzięki którym pozbędziemy się karczowników z ogrodu. Podobnie jak wiele innych gryzoni, charakteryzuje je niezwykle wrażliwy węch. To właśnie on może okazać się w tym przypadku naszym sprzymierzeńcem.

Okazuje się bowiem, że nie lubią wielu popularnych zapachów. Można zaliczyć do nich m.in. czosnek, cebulę, aksamitki, czarny bez, a nawet miętę. Wystarczy, że zasadzimy je w swoim ogrodzie, a karczowniki będą omijały naszą posesję szerokim łukiem.

Karczowniki są również niezwykle czułe na różne dźwięki. Właśnie dlatego można także skusić się na wbicie w wydrążony przez niego tunel patyka, na którego czubku powinniśmy umieścić metalową puszkę. Poruszana przez wiatr będzie tworzyć drażniący dla gryzoni hałas oraz wibracje, dzięki którym w mig wyniosą się z naszego ogrodu.

Czytaj też: Rozeszły się po Polsce. Sieją spustoszenie w ogrodach

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl