"Uwaga, groźny owad". Wytnij i spal tuję, gdy go na niej zauważysz

Dumek jałowcowy przybył do Polski z ciepłych krajów kilka lat temu. Ten niezwykle inwazyjny chrząszcz nie bez budzi wśród ogrodników prawdziwą grozę. Może on bowiem błyskawicznie zniszczyć nasze uprawy. Jak go rozpoznać? Trzeba zwrócić uwagę na jedno.

"Groźny owad zabija tuje, jałowce i cyprysiki. (...) Dumek jałowcowy atakuje zarówno zdrowe, jak i osłabione rośliny, najchętniej te rosnące od strony południowej lub o przerzedzonej koronie, np. w wyniku cięć. Larwy chrząszcza żerują pod korą, żywiąc się miazgą, a potem bielem" - ostrzega Zarząd Zieleni Warszawy.

Larwy dumka jałowcowego mogą również poważnie uszkadzać system korzeniowy roślin, prowadząc do ich zamierania. Występuje głównie w lasach, na polanach i w zaroślach, ale coraz częściej można go spotkać w parkach miejskich.

Chrząszcz ten najczęściej występuje w kolorze zielonym, choć niektóre osobniki mają barwę żółtozieloną. Jego czułki są niemal zawsze niebieskie, a na przedpleczu może posiadać dziesięć niebieskich plam. Długość jego ciała może osiągać do 10 mm, a aktywność wykazuje od kwietnia do sierpnia. W Polsce po raz pierwszy zaobserwowano go w 2019 roku, a obecnie jego populacja rośnie.

Czytaj też: Zadomowiły się w Polsce. Najgorsze, co możesz zrobić, gdy je zobaczysz

Po czym rozpoznać, że dumek jałowcowy zaatakował rośliny w naszym ogrodzie? W tym przypadku uwagę powinny zwrócić liście oraz gałęzie, które zaczynają żółknąć oraz obumierać.

"Objawy są bardzo podobne do efektów przesuszenia, przemarznięcia lub obecności chorób grzybowych" - podkreśla Zarząd Zieleni Warszawy.

Należy sprawdzić także, czy pod korą znajdują się charakterystyczne dla niego otwory mierzące ok. 4-5 mm szerokości. Niestety nie od razu mogą być one widoczne. Właśnie dlatego warto zerwać pierwszą warstwę kory z rośliny, by przekonać się, czy chrząszcz ten rzeczywiście ją zaatakował.

Co zrobić, gdy chrząszcze te już pojawiły się w ogrodzie? Walka z nimi jest niezwykle trudna. Często trudno wytępić je nawet za pomocą specjalistycznych środków chemicznych.

"Obecnie możemy jedynie ograniczać rozprzestrzenianie owada! Wycinać i palić rośliny zasiedlone przez dumka przed początkiem maja, kiedy chrząszcze wylatują".

Czytaj też: Kleszcze przestaną być problemem. Szybko sobie podziękujesz

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.