Złamała regułę Watykanu. I gorzko tego pożałowała
Juju Vieira złamała pisaną regułę Watykanu. Kobieta zdecydowała się na dość odważny ubiór. Swojej decyzji jednak bardzo szybko pożałowała. - Zostałam wyrzucona z miejsca świętego, przecież tak się nie robi. Co za wstyd - rozpacza.
Na temat Juju Vieiry rozpisują się obecnie liczne zagraniczne portale internetowe. Powód? 34-letnia influencerka pojawiła się w Watykanie, jednak ze względu na nieodpowiedni strój, została z niego bardzo szybko wyproszona.
Mini i kozaczki na obcasie
Podczas przechadzki po Stolicy Apostolskiej kobieta miała na sobie krótką, obcisłą sukienkę w biało-czarną kratę i długie, czarne kozaki za kolano. Wizyta w najmniejszym państwie świata przebiegłaby bezproblemowo, gdyby nie fakt, że w pewnym momencie Vieira została poproszona przez jednego z ochroniarzy o opuszczenie świętych murów.
- Pan, który tam pracował, podszedł do mnie i powiedział, że to miejsce modlitwy i że nie jestem odpowiednio ubrana - zwierzyła się zbulwersowana influencerka.
34-latka zapowiedziała, że jej wizyta w państwie kościelnym się już z pewnością nigdy więcej nie powtórzy, a całe wydarzenia określiła jako kompletny brak szacunku wobec kobiet.
Ma powody do wstydu?
- Inni ludzie widzieli, jak zostałam wyrzucona z miejsca świętego, przecież tak się nie robi. Co za wstyd. Na pewno tam już nie wrócę. Osoba o zdrowym rozsądku nie odwiedzi Watykanu w klubowym stroju. Byłam stylowa w moich zimowych ubraniach, wszystko do siebie pasowało. Poszłam w wygodnych ubraniach, w których czułabym się dobrze na długich spacerach - żali się oburzona influencerka i publikuje fotografię z pamiętnej wycieczki.
Przypomnijmy, że na terenie Watykanu, obowiązują bardzo ścisłe zasady dotyczące ubioru nie tylko kobiet, ale i mężczyzn. Co więcej, odsłonięte ramiona i kolana są surowo zabronione.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.