Złapali listonoszkę z Legnicy. Oto co miała w domu
Policjanci z Legnicy zatrzymali 21-letnią listonoszkę, która przez pewien czas nie dostarczała listów i przesyłek do adresatów. Ukrywała je w mieszkaniu swoim i wspólnika. Tłumaczenia mogą zaskakiwać.
18.11.2022 | aktual.: 18.11.2022 20:46
Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, w wyniku zgłoszonego zawiadomienia, zatrzymali 21-letnią listonoszkę, która od października do listopada 2022 roku, zamiast doręczać przesyłki pocztowe i listy, ukrywała je w swoim mieszkaniu. Część z nich przechowywała także u wspólnika.
W czasie przeszukania tych lokali, funkcjonariusze ujawnili blisko tysiąć niedoręczonych do przesyłek. Niedługo zostaną one dostarczone adresatom. Kobieta została przesłuchana i szczegółowo wyjawiła funkcjonariuszom powody tej sytuacji. Wiele osób może być zaskoczonych.
Kobieta o powodach swojego postępowania
Jak przekazała na swojej stronie internetowej legnicka policja - kobieta przyznała, że ukrywała listy. Jak się okazało, jednym z powodów, dla których przez dwa miesiące wielu ludzi nie otrzymało adresowanych do nich przesyłek była... miłość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
21-latka wyznała, że poznała chłopaka, w którym się zakochała i niestety uczucia wzięły górę nad obowiązkami. Kobieta wybrała pielęgnowanie nowej miłości i przez to nie miała czasu na roznoszenie listów. Dodatkowo przekazała funkcjonariuszom, że worek z przesyłkami był dla niej po prostu za ciężki.
Choć z miłości robi się różne rzeczy, czasem wyjątkowo zaskakujące, tak w tym przypadku historia nie zmiękczyła serc policjantów, którzy najpierw zatrzymali kobietę i jej 30-letniego wspólnika, a następnie przekazali sprawę do dalszego postępowania.
Prawdopodobne konsekwencje
Prokuratura Rejonowa w Legnicy zastosowała wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 5 tys. zł. Dodatkowo przydzielono im dozór policyjny, mają także zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. Za popełnione przestępstwo grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Jak podaje RMF24, powołując się na dotychczasowe ustalenia policjantów, partner zatrzymanej nie wiedział o tym, co robiła jego dziewczyna.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl