"Zmarła córka". Niewyobrażalnie dosadna grafika Damięckiej
Matylda Damięcka, graficzka prowadząca na Instagramie popularny profil @thegirlwhofellonearth, skomentowała materiały mediów informujące o śmierci Lisy Marie Presley. Wskazała uwagę na jeden powtarzający się problem.
Lisa Marie Presley zmarła w wieku 54 lat w czwartek w szpitalu w West Hills, do którego trafiła kilka godzin wcześniej, po zatrzymaniu akcji serca. O śmierci aktorki i piosenkarki, a jednocześnie córki Elvisa Presleya poinformowała matka, Priscilla Presley. "Z ciężkim sercem muszę podzielić się druzgocącą wiadomością, że moja piękna córka nas opuściła" - napisała w wydanym oświadczeniu. Aktorka dwa dni przed śmiercią wzięła udział w 80. ceremonii wręczenia Złotych Globów.
Matylda Damięcka z nowym rysunkiem. Odniosła się do śmierci Lisy Marie Presley
Matylda Damięcka postanowiła odnieść się do materiałów pojawiających się po śmierci Lisy Marie Presley. Graficzka zwróciła uwagę na to, jak opisywana jest osoba zmarłej piosenkarce. Uwagę Damięckiej zwróciło skupianie uwagi mediów wyłącznie na tym, że kobieta była córką Elvisa Presleya. Na swoim rysunku postanowiła więc sama przekazać inną informację "Zmarła Lisa Marie Presley. Aktorka, autorka tekstów i piosenkarka" - napisała wymownie rysowniczka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rysunek spotkał się z dużym zainteresowaniem odbiorczyń i odbiorców, którzy również zwrócili uwagę na ten problem. "Trudno być Kimś, gdy jest się już Córką..." - zauważyła jedna z użytkowniczek. "Dokładnie. Nikt nie widzi tego, co przez całe życie osiągnęła jakby jej jedynym »sukcesem« było bycie córką" - dodała inna.
Kolejna internautka zauważyła również, że ta przykra praktyka stosowana jest również na jednym z polskich cmentarzy. "Na cmentarzu w Zakopanem zauważyłam takie napisy na grobie - Maria Kowalska - żona chirurga, albo żona weterynarza lub żona architekta. Coś strasznego" - napisała użytkowniczka na Instagramie.
Kim była Lisa Marie Presley?
Lisa Marie Presley, nazywana czasem "księżniczką rock’n’rolla", nie miała łatwego życia. Zmagała się z uzależnieniami. "Gdy matka nie mogła już ze mną wytrzymać, bo z powodu kokainy nie spałam przez 72 godziny, wykopała mnie do centrum scjentologicznego. Tam zaczęłam pracować z ludźmi uzależnionymi od narkotyków. To mnie nauczyło odpowiedzialności" - wspominała.
Wydała trzy płyty: "To Whom It May Concern #5", "Now What #9" oraz "Storm&Grace". Zagrała też w czterech filmach: "HIStory on Film, Volume II" – jako ona sama, "200 Greatest Pop Culture Icons" – jako ona sama, "Starring" oraz "Nieznany Elvis" – jako ona sama.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl