Nie żyje Lisa Marie Presley. Córka "króla rock'n'rolla" nie miała łatwego życia

"Z ciężkim sercem muszę podzielić się druzgocącą wiadomością, że opuściła nas moja piękna córka Lisa Marie" - napisała w komunikacie prasowym Priscilla Presley. Jej córka zmarła w wieku 54 lat. Stało się to kilka dni po jej udziale w rozdaniu Złotych Globów, na których nagrodę dla najlepszego aktora odebrał Ausin Butler, wcielający się w Króla Rock'n'rolla w filmie "Elvis".

Kinowy hit przedstawiał bajkowe dzieciństwo Lisy Marie. Córka Elvisa Presleya miała wszystko, czego tylko zapragnęła. Ojciec rozpieszczał jedynaczkę i obsypywał prezentami. Kilkuletnią Lisę ubierał w futra z norek i biżuterię z diamentami. Rodzinną sielankę przerwała śmierć Elvisa. Lisa Marie miała dziewięć lat, kiedy znalazła ciało ojca w łazience.

Zobacz także: Michael Jackson i Lisa Marie Presley. Pokojówka mówi o ich związku

Traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa sprawiły, że Lisa Marie borykała się z wieloma problemami. Jako nastolatka upijała się i brała narkotyki. Priscilla Presley nie radziła sobie z wychowaniem córki. Oddała ją do internatu. Lisa długo żywiła żal do matki. Szkoła miała jedynie pogłębić uzależnienia. W wywiadzie dla "Playboya" Lisa wyznała, że wpadła w ciąg narkotykowy, który trwał trzy lata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Gdy matka nie mogła już ze mną wytrzymać, bo z powodu kokainy nie spałam przez 72 godziny, wykopała mnie do centrum scjentologicznego. Tam zaczęłam pracować z ludźmi uzależnionymi od narkotyków. To mnie nauczyło odpowiedzialności" - wspominała.

W wyjściu z nałogu Lisę Marie wspierał pierwszy mąż, Danny Keough. Wkrótce po ślubie na świat przyszła córka pary, Danielle Riley oraz syn, Benjamin Storm. Małżeństwo Lisy i Danny'ego przetrwało sześć lat. Córka Elvisa Presleya nie zamierzała rezygnować z poszukiwania miłości. 12 dni po rozwodzie ponownie stanęła na ślubnym kobiercu. Została żoną Michaela Jacksona.

Miłość Lisy Marie i Króla Popu zaskoczyła wszystkich. Priscilla Presley, twierdziła, że artysta wykorzystywał jej córkę do naprawy wizerunku nadszarpniętego przez oskarżenia o molestowanie seksualne i podejrzenia o pedofilię. Lisa Marie wierzyła, że jej ukochany nie zrobił nic złego. "Chciałam go uratować. Czułam, że mogę to zrobić" - tłumaczyła w jednym z wywiadów. W styczniu 1996 roku Presley złożyła pozew o rozwój, powołując się na różnice nie do pogodzenia.

Cztery lata później gwiazda poznała Nicholasa Cage'a. To on został jej trzecim mężem, choć nie na długo. Para rozwiodła się po zaledwie kilku miesiącach małżeństwa. Po latach wyszło na jaw, że Cage ożenił się z Presley z miłości do twórczości jej ojca.

"Oboje pochodziliśmy ze znanych artystycznych rodzin. Często jednak zdarza się, że spotkanie dwóch silnych osobowości nie sprzyja utrzymaniu związku. Czasem myślę, że gdybyśmy tak nie spieszyli się z małżeństwem, mielibyśmy większą szansę" - mówił aktor w wywiadzie dla Barbary Walters.

Lisa Marie wyszła za mąż po raz czwarty. Tym razem jej wybrankiem był Michael Lockwood. Dwa lata po ceremonii Presley urodziła bliźniaczki - Finley i Harper. Otoczenie pary było przekonane, że Lisa Marie w końcu odnalazła upragnione, rodzinne szczęście. Ku zdziwieniu wszystkich w 2017 roku córka Elvisa ogłosiła, że rozwodzi się z mężem z powodu ciążących na nim oskarżeń o pedofilię. Na komputerze Lockwooda zabezpieczono "podejrzane materiały wideo". Wśród nagrań miały znajdować się także portrety kilkuletnich córek Presley.

Skandal z Lockwoodem przytłoczył Lisę Marie. Gwiazda znów popadła w uzależnienie. "Dochodziłam do siebie w szpitalu, kiedy lekarz przepisał mi opioidy na ból. Wystarczyła jedna recepta, abym poczuła potrzebę dalszego ich przyjmowania" - mówiła w programie "Today".

Za radą przyjaciółki, wokalistki Pink, Presley poszła na terapię i podjęła walkę w sądzie z byłym mężem. Michael domagał się unieważnienia intercyzy i żądał od partnerki 40 tys. dol. miesięcznego wsparcia ze względu na złą sytuację finansową. Sędzia stanął ostatecznie po strony Lisy Marie. Batalia z byłym mężem słono kosztowała gwiazdę. Ze 100 mln dol. majątku zostało jej zaledwie 14 tys.

Lisę Marie czekały zmagania z kolejną rodzinną tragedią. 12 lipca 2020 roku jej syn, Benjamin Keugh, zastrzelił się w domu w Calabasas. Z ustaleń śledczych wynika, że 27-latek włożył sobie pistolet do ust i pociągnął za spust. Miał być uzależniony od alkoholu oraz narkotyków. Marie przez długi czas nie wypowiadała się na temat samobójstwa syna. Milczenie przerwała w dniu 28. urodzin Benjamina.

"Proszę, poczekaj na mnie, moja miłości i trzymaj mnie za rękę, kiedy zostanę tu, by dalej chronić i wychowywać twoje małe siostry i być tu dla Riley. Wiem, że chciałbyś tego" - napisała w poście opublikowanym w mediach społecznościowych.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl