Została upokorzona przy całej ekipie. Pamięta, kto ją obronił

Chociaż obecnie bliżej jej do muzyki, to w dzieciństwie Iga Krefft zyskała sławę dzięki roli w serialu "M jak miłość". Po latach artystka zdecydowała się opowiedzieć, jak naprawdę wygląda życie dziecka na planie.

Iga Krefft występuje w produkcjach telewizyjnych od lat
Iga Krefft występuje w produkcjach telewizyjnych od lat
Źródło zdjęć: © AKPA

05.12.2023 | aktual.: 05.12.2023 14:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Iga Krefft to aktorka, piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów. W 2016 roku zaprezentowała swoje utwory, które stworzyła pod pseudonimem Ofelia, zaś trzy lata później wydała debiutancki album. Wystąpiła na Olsztyn Green Festivalu, Europejskim Stadionie Kultury, Opener'ze oraz festiwalu Lekko.

Od 2007 roku Iga Krefft grała w serialu "M jak miłość", gdzie wcieliła się w rolę Urszuli Mostowiak. Artystka rok temu podjęła decyzję o rezygnacji z dalszego uczestnictwa w produkcji TVP2. W podcaście u Mai Strzelczyk opowiedziała, jak wyglądały jej pierwsze kroki w serialu, a także jak rozwijała się jej dalsza kariera. Okazuje się, że na planach filmowych młoda aktorka doświadczała nieprzyjemnych sytuacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Iga Krefft otworzyła się na temat pracy w młodym wieku

Jeszcze w 2022 roku aktorka w rozmowie z Pudelkiem przyznała, że środowisko filmowe nie było i być może dalej nie jest przystosowane do pracy z dziećmi. W nowym podcaście Iga Krefft opowiedziała, co przytrafiło się jej podczas pracy na planie.

- Nie wiedziałam, że to system jest zły. Miałam wrażenie, że ja coś źle robię. Zwłaszcza gdy ktoś na mnie krzyczał albo mi zwraca uwagę. Kiedyś mając 13 lat, wybiegłam z płaczem z planu, bo zostałam upokorzona przy całej ekipie - zaczęła aktorka.

- W końcu ktoś inny dorosły zareagował. Ktoś z ekipy, aktorka, z którą grałam. Przyszła do człowieka, który to powiedział i zwróciła mu uwagę. Później już było lepiej - dodała.

Artystka sama przyznaje, że woli być przedstawiana jako wokalistka, a nie aktorka, a na planie zdjęciowym serialu ostatni raz pojawiła się w styczniu.

- Aktorstwo jest dla mnie już trochę zamkniętym etapem w życiu. Ta droga, którą przebyłam... Dorastałam z nią, ale nie do końca to było moje. Ja się dobrze czuję kiedy mogę tworzyć rzeczy, a przy aktorstwie nie mogłam tego robić - wytłumaczyła.

W wieku 24 lat stwierdzono u niej wypalenie zawodowe

W podcaście Ofelia przyznała także, że w wieku 10 lat na rok przeniosła się z mamą do Warszawy. Tę decyzję podjęła ze względu na udział w musicalu w Teatrze Muzycznym "Roma". Chwilę po powrocie w rodzinne kaszubskie strony, młoda aktorka dostała rolę w "M jak miłość". Przez blisko pięć lat nastolatka dojeżdżała do stolicy, aby brać udział w nagraniach.

Kariera w młodym wieku sprawiła, że aktorka szybko odczuła wypalenie zawodowe i jej pasja do grania w produkcjach telewizyjnych nagle znikła.

- Miałam stwierdzone przez lekarza wypalenie zawodowe w wieku 24 lat. Co jest dość brutalne i dziwne dla mnie, bo to jest jakby taka rzecz, z którą nie do końca mogę się dzielić z moimi bliskimi, bo nikt nie jest na tym etapie. Moi przyjaciele pracują, studiują, zaczęli pracować. Mało znam osób, które zaczęły tak wcześnie pracę - dodała.

Krefft borykała się z objawami depresji i nerwicy, które pojawiły się u niej bezpośrednio po egzaminach do szkoły teatralnej. Artystka nie zdecydowała się jednak od razu poprosić o pomoc.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (4)